Nie potrafię sobie wyobrazić tak precyzyjnej maszyny do szyn, która by była skuteczna przy naszym stanie torowisk.
dodał: Voith, 13.06.2010 21:06
Staruszek...
dodał: Voith, 13.06.2010 21:04
To zmniejsza pojemność a mówimy o zwiększaniu.
dodał: Voith, 13.06.2010 21:02
Gdyby zrobić pętle u sufitu to jeszcze by się trochę na miejscach wiszących zmieściło ;P
dodał: Voith, 13.06.2010 20:58
Trzebaby zmienić proces wyboru ofert i cały tryb zamówień publicznych ;P
dodał: Voith, 13.06.2010 20:42
Jakieś pomysły jak to robić mechanicznie? Bo ja nie widzę.
dodał: Voith, 13.06.2010 20:41
Flintston a nie Flinston
dodał: Voith, 13.06.2010 20:26
Bo to nowy model Solarisa z autopilotem ;P
dodał: Coffee, 13.06.2010 14:06
Unrealgod napisał(a):
Coffee napisał(a):
Berlin kupił Bombardiery...
A kupował ostatnio jakieś nie Bombardiery?
Tak :twisted: Solarisy i Mercedesy :p
dodał: Coffee, 13.06.2010 12:43
DawidWarszawa napisał(a):
YogY napisał(a):
Przód podobny do ostatnich nabytków Berlina. A Berlin nie kupował PESY...
No!To prawda.Nie pamiętam jakie tramwaje Kupił Berlin,ale to nie są Pesy.Tylko inne!
Berlin kupił Bombardiery...
dodał: Coffee, 12.06.2010 22:35
A to cholernie brzydkie...
dodał: marcao, 12.06.2010 10:23
YogY napisał(a):
Poza tym sam fakt otwartych okien nie zwiększa kosztów działania klimatyzacji, względem sytuacji kiedy okna ą zamknięte. Tak jak fakt, że kiedy zapalisz światło w pomieszczeniu gdzie jest jasno nie zwiększa to kosztu energii elektrycznej (względem sytuacji gdy włączasz jak jest ciemno :p )
Nie chodzi o zwiększenie kosztów tylko o ponoszenie kosztów niepotrzebnych. Chodzi o to, że nie ma sensu aby coś działało skoro nie daje żadnych wymiernych efektów. Tak samo jak w Twoim przykładzie nic nie daje zapalenie światła w jasnym pomieszczeniu. Praktycznie każdy uznaje to za marnotrawienie energii elektrycznej. Dlaczego więc nie uznaje się co do zasady marnotrawienia paliwa i pieniędzy przy klimatyzacji, która nie spełnia swojego zadania? To pytanie do pana rzecznika naszego miejskiego przewoźnika.
Generalną konkluzją moich przemyśleń jest to, że trzeba pieniądze wydawać racjonalnie. Absolutnie nie chodziło mi o zwiększenie kosztów tylko o to, że de facto klimatyzacja i pootwierane okna to pieniądze wyrzucane w błoto. A płacimy za to my wszyscy, pasażerowie. Bo MPK żyje z naszych biletów, miasto nie płaci mu z własnej kieszeni tylko płacimy my.
Co do Mobilisa to masz rację, nie siedzę w środku, ale zakładam, że Mobilis kieruje się podstawowymi zasadami ekonomii gdy zarządza się prywatnym przedsiębiorstwem. W przeciwnym razie już dawno by upadł. MPK nie upadnie, bo do tego musiałoby upaść miasto. A to niemożliwe.
YogY napisał(a):
Tyle, że to nie kwestia oglądania każdej złotówki przed jej wydaniem, a kwestia podejścia ludzi, którzy pracują w firmie. Od kierowcy/motorniczego po kierownictwo. A tu modne jest wdupiemanie.
W pełni się z Tobą zgadzam, ale te dwie kwestie nie są samoistne tylko są ze sobą bardzo głęboko powiązane. Gdyby ludzie pracujący w firmie od kierowcy po kierownictwo mieli świadomość, że marnując pieniądze sami na tym tracą, bo mogliby np. więcej zarabiać to pewnie by się dwa razy zastanowili.
@ABSOLWE_NT: trudno się nie zgodzić :)
dodał: Voith, 12.06.2010 10:12
Wiedza kosztuje...
dodał: Coffee, 11.06.2010 23:03
To ja się przyczepie. Piszesz ciekawostka, ale choćby zdania lub odnośnik z jakiej okazji: To już niech się każdy sam domyśli!?
Bo tramwaj na Wieczystej nie jest dla mnie żadną ciekawostką. Chcesz to udowodnić, to pokaż, że jest, a nie wrzucasz zdjęcie, podpisujesz ciekawostką i nie dasz ani krzty wytłumaczenia dlaczego...
dodał: marcao, 11.06.2010 21:30
@Warwas z Rugii: Co ma piernik do wiatraka? Mobilis jest sprywatyzowany i wymaga się od niego klimatyzacji.