Ja nie należę do osób, którym milion razy powtarzane kłamstwo będzie prawdą. Zatem nie to dla Was będzie "prawda".
dodał: Maciej12991, 24.01.2014 14:57
Zawsze mnie śmieszy jak powielacie te farmazony o zanikach hamowania. :lol: Zaniki hamowania w występowały w czasach totalnego niedofinansowania taboru i masakrycznych braków części zamiennych. A teraz pytanie. Czy po stwierdzonych zanikach hamowania w Swingach, zaczniecie je łączyć w składy? Przecież było trochę głośnych takich przypadków. Drugie pytanie. A czy należy wydać decyzję o łączeniu helmutow w składy po kilku spaleniach nastawnic? Przecież wówczas i ten pojazd nie ma hamowania służbowego. Ktoś kiedyś coś palnął i przez lata zrobiono z tego legendę, w której prawdy jest optymistycznie może 10%.
dodał: Coffee, 16.01.2014 00:10
Skąd robione?
dodał: Coffee, 12.01.2014 18:37
#173.
dodał: Coffee, 03.01.2014 11:40
Szkoda :(
dodał: Coffee, 02.01.2014 23:55
Rafale, choć zgadzam się z Tobą, to osobiście wolę zastawianie wszystkiego płotami/barierami, niż wysyłanie co chwila dźwigu by wyciągali debili spod wagonów.
Niestety mentalność Polaków jest zupełnie inna i widać to na każdym kroku.
dodał: Coffee, 02.01.2014 23:04
Kwintesencja tramwajów w Krakowie na jednym zdjęciu...
BTW: Nigdzie nie znalazłem Prokocimia "na odwrót". Znalazł byś coś w swojej kolekcji?
dodał: Coffee, 30.12.2013 21:36
I to sprzed modernizacji!
dodał: Coffee, 27.12.2013 23:19
Więcej, więcej! :p
dodał: , 22.12.2013 13:27
Nie dziwię się, że gminie Piechowice nie zależy. Samo MZK Jelenia Góra ma 35 kursów w dni robocze do Piechowic. Jedzie trochę dłużej, ale z centrum Jeleniej, a nie dworca, który jest na przedmieściu. I kolej zaoferuje poza sezonem 5 par, z czego jak wspominałem najwcześniejszy pociąg z Piechowic do J.G. na 10.
Piechowice będą unikać inwestycji, bo wiedzą, że ich mieszkańcom nic po tej kolei nie przyjdzie. Może do Wrocławia by ktoś pojechał coś załatwiać, ale co zdziała przyjeżdżając do niego na 12:30 i mając powrót za 2 godziny.
A zabezpieczenie takiego wiaduktu to pewnie kilkadziesiąt tys. Tyle co funkcjonowanie szkoły w gminie przez parę miesięcy. Jeśli PLK i jakakolwiek instytucja ma zamiar czekać na gminę, to równocześnie się godzi, że tej kolei nie będzie. Województwu też nie zależy, co widzimy od lat po udawanych rozkładach jazdy.
dodał: Coffee, 13.12.2013 09:14
Coś Ty zrobił z tym zdjęciem? 8o
dodał: Coffee, 10.12.2013 00:02
Możesz dopisać do kluczowych VAZ-2101
dodał: , 09.12.2013 13:12
Według godziny wykonania zdjęcia, ten 297 za kilka minut ma odjechać z Krowodrzy w kolejny kurs. A 267 za 20 minut ma już rozpocząć powrót ze Smardzowic.
Utknąć można, równie dobrze mógł być wypadek. I co robić? Dyspozytornia powinna zdawać sobie sprawę, że oba kolejne kursy się nie odbędą, lub będą opóźnione o więcej niż kilka minut, z którymi możnaby się pogodzić.
Odkąd busy utknęły, było 25 minut czasu, by na Krowodrzę wysłać rezerwę, która wykona kurs do Bosutowa inną przejezdną trasą oraz 30 minut na skierowanie czegoś w stronę Smardzowic w zamian za 'utknięty' 267 (794 na pewno była przejezdna). Bo proszę sobie wyobrazić, że na te autobusy ktoś mógł czekać.
Pojechały wtedy takie dwie rezerwy?
dodał: Maciej12991, 27.11.2013 22:09
Nie znałem tego, ale fajna historia. Jak będę ponownie w Köpenick to na bank "go" odwiedzę. :D
dodał: Coffee, 25.11.2013 19:55
Dominiak napisał(a):
A Ty co wyrocznia?
Nie, dobrze poinformowany realista :)
dodał: Coffee, 25.11.2013 09:35
Dominiak napisał(a):
Raczej się nie pozbędzie, a da tam gdzie teraz brakuje. A brakuje.
Na dzień dzisiejszy powiem: Nie licz na to :]
dodał: Coffee, 24.11.2013 23:35
pavlack napisał(a):
Już nie mówiąc o tym, że za autobusy odpowiadają tam ludzie z bardzo dużym doświadczeniem w branży, a główny konstruktor pracował wcześniej długie lata w Solarisie.
Nie chcę nic sugerować, ale spod jego ręki wszyły (między innymi) Mobilisowe Urbina, o których raczej nie masz pochlebnego zdania.
Dominiak napisał(a):
Google nie boli. AMZ nie jest złą firmą.
Pewnie, że nie jest złą firmą. Jej brakuje doświadczenia, a jeden człowiek który ma dobrą sprawę skopiował wszelakie błędy i wady konstrukcyjne Neoplana i zabudował nową budą nie jest żadnym kierunkiem rozwoju i zdobywania doświadczenia.
gs napisał(a):
1.Mobilis to nie jest Twoja firma, a z drugiej strony jest to firma prywatna. Więc na pewno sposób wyboru pojazdów jest znacznie lepszy, niż "najniższa cena".
No nie bardzo. Tu działa zasada, na jakiej kilka lat temu MAZ się załapał na nasz rynek: Wozy były za niższą cenę, a zamawiający wziął ich na tyle, by przy następnych przetargach producent mógł się pochwalić doświadczeniem w postaci iluś tam dostarczonych wozów.
gs napisał(a):
3. Mobilis jako firma nie będzie świecił oczami, tylko dostanie karę za niewywiązywanie się z kontraktu.
Nie zapominaj, że jest jeszcze "karta przetargowa", której UMK i ZIKiT się cholernie boi w postaci "Znów Prezydent/UMK/ZIKiT dało ciała i czeka nas powtórka z PTS-u", a widać to choćby po tym jakie jest parcie na drugiego przewoźnika w Krakowie.
gs napisał(a):
Z punktu 3 wynika prost wniosek, że mając szerokie możliwości wyboru na pewno dobrze sprawdzi, czym będzie nas woził. Żeby generować przychody, a nie koszty.
Z tego nic nie wynika, prócz tego że na dobrą sprawę jakby przyszyło co do czego, to Mobilis zostawi miasto na lodzie (nawet płacąc karę), a MPK już takie szybkie i chętne do współpracy nie będzie.
dodał: Coffee, 10.11.2013 10:12
hurricane napisał(a):
Idąc tym tokiem rozumowania, to w przykładowo krótkim czasie żadnej nowej linii czy zwiększenia częstotliwości istniejącej nie będzie, bo nie ma taboru...
Na dobrą sprawę działa to na większą skalę już od jakiś 5 lat...