Panel kontrolny
« Pierwsza strona « ... 142 143 144 145 146 [147] 148 149 150 151 ... » Ostatnia strona »![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 21:55 Mota Engil.
|
![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 21:42 @czatowiec: W sumie dobrze, że poruszasz tą kwestię. Zgadzam się, że prawo jest w Polsce złe. Ale jest jakie jest i to, że jest złe, nie znaczy, że można je olewać. Od czasu do czasu wrzucam tu garść przepisów, żeby czytający mieli świadomość tego, co im np. grozi za niektóre zachowania. Bo jak złapie Cię policjant na przekroczeniu szybkości dopuszczalnej na znaku to dostaniesz mandat nawet jeśli ten znak był tam bezsensownie ustawiony.
Każda sytuacja wymaga odrębnej interpretacji. Ja tutaj odnosiłem się do nieuprawnionego oburzenia zachowaniem kierowcy, który miał pełne prawo tak się zachować. Co do focenia zajezdni przez płot sprawa jest dyskusyjna. Teoretycznie masz prawo to robić, ale z drugiej strony zajezdnia jest terenem firmy i może ona się nie zgadzać na fotografowanie. Tyle że nie ma wobec Ciebie żadnych uprawnień władczych, więc nie za bardzo może Ci np. wymierzyć jakąś karę ;) Jeśli nie naruszasz terenu zajezdni to ja nie widzę sposobu aby powstrzymać Twoje fotografowanie. Autobusy nie korzystają z prawa do ochrony wizerunku. Stąd robienie zdjęć spoza terenu zajezdni jest wg mnie jak najbardziej legalne. Problem byłby gdybyś chciał wykorzystać je komercyjnie, wówczas MPK mogłoby mieć pewne prawa co do wykorzystania ich mienia w celach komercyjnych. Natomiast ta tabliczka ma głównie na celu odstraszenie MKM-ów tak aby nie oblepiali płotu zakładu. A panu z ochrony płacą za takie mówienie. |
![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 21:33 @thomas: Sprawa jest ocenna. Nie odnoszę się do tego zdjęcia, bo na tym zdjęciu kierowcy nie widać wcale. Odnoszę się do oburzenia na zachowanie kierowcy, do którego ów kierowca miał pełne prawo.
Mam nadzieję, że podobne sprawy nie będą trafiać do sądów, uczulam jednak na to, że prawa trzeba przestrzegać i nie próbować na siłę udowodnić komuś innemu, że ma się rację, chociaż się jej nie ma. Wydaję mi się, że rozmijamy się co do meritum dyskusji. Osoba, której robisz zdjęcie ma prawo nie życzyć sobie abyś je rozpowszechniał. I Ty masz obowiązek to prawo uszanować. Jak widać ze zdjęcia i dyskusji kolega Dominiak nie ma ochoty tego szanować. Zacytowałem te przepisy aby każdy, kto robi zdjęcia pojazdów KM miał świadomość tego, jakie jest obowiązujące prawo. Sam też robię zdjęcia autobusów. Nie publikuję ich ale uważam, że gdybym chciał opublikować jakieś na którym jest kierowca to najpierw podszedłbym i zapytałbym czy nie ma nic przeciwko temu. To nakazuje kultura, nawet jeśli przepisy prawa ma się głęboko. Natomiast jeśli kierowca wyraźnie zakazuje wykorzystania swojego wizerunku to ma do tego prawo i udowadnianie mu "jaki to ja potrafię być złośliwy" jest nie do przyjęcia i psuje np. relacje pomiędzy prowadzącymi a MKM-ami. Teraz taki kierowca na pewno będzie nieprzyjaźnie nastawiony do całego środowiska. Po co to komu? @kwestia przekleństw. Masz rację, trochę się napiąłem co do tego "popieprzony", ale zwróć proszę uwagę jako Admin na to, że nie jest miło być nazywanym "dzikusem". I prosiłbym Cię o to abyś poprosił kolegę Dominiaka żeby jednak mnie tak nie nazywał, bo to jest obraźliwe. |
![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 21:25 Dominiak napisał(a): Za to ty masz najwięcej do powiedzenia jak zwykle, skończ już bo mi się nie chce tego czytać. To nie czytaj. Widzisz taki sympatyczny guzik z krzyżykiem w prawym górnym rogu ekranu? Najedź myszką i naciśnij. @czatowiec: Co więcej praktyka sądów jest taka, że nie stają po stronie robiącego zdjęcie tylko tego, kto na tym zdjęciu jest. |
![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 21:22 @czatowiec: kierowca niestety nie ma podglądu na wyświetlacz aparatu Dominiaka i nie wie np. jakiej wielkości będzie to zdjęcie albo ile będzie na nim jego twarzy a ile autobusu i ile przyrody. Skąd ma wiedzieć, że nie fotografuje się jego twarzy? Jeżeli nie zgadza się na publikację wizerunku to ma do tego prawo i ma prawo ostrzec robiącego zdjęcie, że nie życzy sobie publikacji swojego wizerunku. Nie rozumiem świętego oburzenia zachowaniem kierowcy a to zdjęcie ma temu oburzeniu dać upust. Stąd moja polemika - kierowca miał pełne prawo tak się zachować a nazywanie go "burakiem" czy używanie innych epitetów w stylu "ma guzik do gadania" świadczy o elementarnym braku kultury i przyzwoitości.
|
![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 21:15 @czatowiec: Forum nie jest źródłem prawa. Dobrze myślałem, zacytowałeś to samo, co ja kilka wpisów temu. Kierowca, którego twarz jest widoczna na zdjęciu ma prawo do ochrony swojego wizerunku, bo nie jest szczegółem. Ma prawo zatem żądać aby jego wizerunek nie był rozpowszechniony. Zastanów się, co to znaczy "jedynie szczegół".
Dominiak napisał(a): A Ty wracaj do swoich pieprzonych kodeksów. Nie było Cię na miejscu, nie wiesz co zrobił więc zamilcz! Rozumiem, że w tym serwisie wolno przeklinać do woli. Jest tu jakaś moderacja? thomas_ napisał(a): Albo zakończycie pyskówki, albo sobie odpoczniecie od komentarzy. Drogi thomasie. Zwracam Twoją szanowną uwagę na to, że nie wszcząłem tu żadnej pyskówki tylko merytoryczną dyskusję nt. zdjęcia. Uważam, że wypowiedzi jednego z użytkowników są skandaliczne, bo odmawiają prawa innemu człowiekowi do ochrony przysługujących mu praw. BTW skoro już jesteś w tym wątku to poproś kolegę aby nie używał tu wulgaryzmów. Zostałem przez niego obrażony i oczekuję ochrony od administracji tego serwisu. |
![]() |
dodał: gruha, 30.07.2010 21:12 Tak, 193+194 jeżdżą liniowo.
|
![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 21:10 czatowiec napisał(a): Zaraz poszukam na internecie ustawy która mówiła o tym, ale z tego co pamiętam, to jeżeli na zdjęciu znajdują się więcej niż 3 osoby, albo ta osoba nie jest elementem kompozycji zdjęcia i jej wyraźnym tematem, to jej wizerunek nie podlega ochronie. Powyżej masz zacytowaną ustawę, której szukasz, więc możesz odpuścić. |
![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 21:08 Bo co mi zrobisz? Myślenie też nie jest zakazane a tak się zachowujesz jakby było. Z resztą bredni nie polemizuję. W normalnym serwisie już byś za takie teksty wyleciał, tutaj nie ma niestety moderacji, więc pozostaje tylko olać.
Wracaj do piaskownicy. |
![]() |
dodał: gruha, 30.07.2010 20:55 W Poznaniu liniowo jeździ 102Na #71.
|
![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 20:54 Widocznie masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. W sumie jak tak patrzę na Twoje słowa to trudno takiego wrażenia nie mieć. Twarz kierowcy to coś innego niż numery rejestracyjne - zauważ subtelną różnicę. Ochronie podlega wizerunek kierowcy a nie autobusu.
Kierowca nie musi stanowić przedmiotu zdjęcia. Jeżeli na zdjęciu jest autobus i wyraźna twarz kierowcy, na podstawie której można go zidentyfikować to oczywiście nie jest on jedynie szczegółem. Widziałeś gdzieś w przytoczonych przepisach określenie tego, że wizerunek człowieka ma być przedmiotem zdjęcia? Nie. Wystarczy, że wizerunek danej osoby jest na zdjęciu bez zgody tej osoby i nie stanowi on szczegółu całości a trudno tak twierdzić w sytuacji w której fotografujesz autobus i przez szybę widać twarz kierowcy. Ma on pełne prawo do tego aby nie zgadzać się na publikację zdjęcia. Nie wiem co tu ma do rzeczy kwestia numerów rejestracyjnych. Widać, że nie rozumiesz co czytasz. Poza tym komunistyczne myślenie prezentujesz Ty - próbujesz pozbawić człowieka do korzystania z przysługującego mu prawa. Cecha charakterystyczna dla słusznie minionej epoki. Dominiak napisał(a): Matko jaką dyskusje to zdjęcie zaczęło, moim celem było pokazanie panu kierowcy z 250-01A, że do mnie się nie zyga. Gdyż potrafię być złośliwy, a grożenie policją jest śmieszne. Taki jesteś cwaniak, że do Ciebie się nie zyga? Uważaj, bo pan kierowca z 250-01A może być jeszcze bardziej złośliwy od Ciebie. I grozić Ci policją miał prawo bo miał rację. Następny być może już policję wezwie i to Ty a nie on będziesz się tłumaczył. |
![]() |
dodał: Marcin_FTŚ, 30.07.2010 20:37 Dawno już wycofane, z tego co wiem jeszcze Wrocław czasem posyła jakąś na rezerwę. Aha zapomniałem, przecież w Łodzi jeszcze jeżdżą 803jki na 43/43Bis.
|
![]() |
dodał: marcao, 30.07.2010 20:25 Do autora zdjęcia: Wyśmiewając kogoś, kto odmawia Ci prawa dysponowania jego wizerunkiem sam narażasz się na śmieszność. Rozumiem, że jesteś w swoim mniemaniu tak ważną personą, że uzurpujesz sobie prawo do dysponowania wizerunkiem wszystkich innych osób i nie jesteś w stanie ogarnąć jak to jest możliwe, że inni się tym nie zachwycają ale jest jeszcze coś takiego jak prawo.
Ono na szczęście chroni innych ludzi przed cykaniem im fotek a potem wrzucaniem do netu. Jeżeli ten, komu robisz zdjęcie nie życzy sobie jego publikacji to ma do tego pełne prawo a Ty masz psi obowiązek je uszanować. A jeśli nie uszanujesz to grozi Ci odpowiedzialność, nawet karna. Karol_G_1987 napisał(a): Jednym słowem Kierowca - BURAK. A na twoim miejscu wstawiłbym fotę taką jaką zrobiłem i miał wylane w tego kierowcę, ale to już twoja decyzja. ;) Jeżeli nazywasz burakiem kogoś, kto chroni swój wizerunek (do czego ma pełne prawo), to oznacza, że nie do końca pojmujesz świat w którym żyjesz. Dominiak napisał(a): I tak mnie rozwalił tekst, że możemy robić zdjęcia autobusom a nie jemu. Idąc tokiem jego myślenia autobusy mają jeździć bez kierowcy za szybą lub trzeba robić worki z dziurami na oczy i usta. Rozumiem, że jesteś w pełni rozwalony. Akurat tak się składa, że ten kierowca miał rację. Możesz robić zdjęcia autobusom i wrzucać sobie je gdzie Ci się podoba natomiast wizerunek kierowcy możesz opublikować tylko wtedy jeżeli ów Ci na to pozwoli. W innym przypadku jak wyżej. Radziłbym Ci uważać, bo pewnego dnia trafisz na takiego kierowcę, który zrealizuje "groźby" tego, któremu tu strzeliłeś fotkę i będziesz miał z tego powodu nieprzyjemności, bo publikując czyjś wizerunek bez zgody tej osoby łamiesz prawo. Garść uregulowań prawnych: Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych (z późniejszymi zmianami i uwzględnieniem dyrektyw Wspólnot Europejskich) mówi wyraźnie w art. 81 ust. 1 Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie. Sankcja za złamanie tego przepisu: art. 83 Do roszczeń w przypadku rozpowszechniania wizerunku osoby na nim przedstawionej oraz rozpowszechniania korespondencji bez wymaganego zezwolenia osoby, do której została skierowana, stosuje się odpowiednio przepis art. 78 ust. 1; roszczeń tych nie można dochodzić po upływie dwudziestu lat od śmierci tych osób. i wspomniany art. 78 ust. 1 Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności, aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę lub ( na żądanie twórcy) zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny i teraz dwa wyjątki: art. 81 ust. 2 Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: pkt. 1 osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych, pkt. 2 osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. Oznacza to, że możesz bez zezwolenia opublikować wizerunek kogoś, kto jest jedynie szczegółem. Kierowca, który jest jedyną wyraźnie widoczną osobą (można stwierdzić jego tożsamość) na zdjęciu nie może uchodzić za "jedynie szczegół". Wyjątek z punktu 2 dotyczy takich sytuacji jak np. zdjęcie trybun podczas meczu. Byłoby dobrze gdyby fotografujący pojazdy i publikujący później te zdjęcia w sieci zdawali sobie sprawę z tego, że prowadzący posiadają prawo do ochrony własnego wizerunku i wyśmiewanie korzystania przez nich z tego prawa jest żałosne. Chociaż ja to rozumiem w sytuacji, w której samego siebie dodaje się do słów kluczowych. Nie każdy kierowca życzy sobie tego samego i na szczęście korzysta z ochrony prawnej. |
![]() |
dodał: Marcin_FTŚ, 30.07.2010 20:00 @Silkeborg: Tak, w Toruniu i Bydgoszczy już dawno nie ma.
|
![]() |
dodał: Karol_G_1987, 30.07.2010 19:53 Chodziło mi o zdjęcie bez "przykrywania" kierowcy, czyli orginał po obróbce :D
|
![]() |
dodał: Karol_G_1987, 30.07.2010 19:18 Jednym słowem Kierowca - BURAK. A na twoim miejscu wstawiłbym fotę taką jaką zrobiłem i miał wylane w tego kierowcę, ale to już twoja decyzja. ;)
|
![]() |
dodał: Marcin_FTŚ, 30.07.2010 19:12 O cholerka to te potworki jeszcze jeżdżą ? myślałem że wszystko już zastąpili GT6/GT8.
|
![]() |
dodał: Karol_G_1987, 30.07.2010 16:27 Zgadzam się z przedmówcą. Słup niestety psuje fajny kadr.
|
![]() |
dodał: marcao, 29.07.2010 22:32 kuba203 napisał(a): Wystarczy, że Rada Gminy nadała temu miejscu taką nazwę ;) Taką nadała? ;) Nigdzie nie natrafiłem na taką informację. W rejestrze zabytków nieruchomych województwa małopolskiego obiekt ten figuruje pod nazwą "ruiny zamku, 2 ćw. XIV, nr rej.: AK-11/Wa/7/Kr/34 z 16.05.1934 oraz A-387/81 z 9.03.1981". Więcej: Rejestr zabytków nieruchomych woj. małopolskiego (stan na 30 VI 2010) Unrealgod napisał(a): Myślisz ze sam tam nie wlazłem na te ruiny? Tyle ze podchodziłem z drugiej strony, gdzie nie było takich tabliczek, dopiero później je znalazłem. Byłem tam ok. 5 lat temu i takich tabliczek sobie nie przypominam. Swoją drogą to trochę przesada zakazywać zobaczyć zabytek z bliska. Dużo lepiej byłoby wyznaczyć tam bezpieczną trasę do przechodzenia przez teren zamku i postawić budkę z biletami za kilka zł żeby turyści dorzucili się np. do utrzymania terenu. |