No cóż, niewiele nazw oryginalnych przetrwało. Przetrwały te, które dały nazwę dzielnicom samorządowym (Krowodrza, Dębniki, Grzegórzki, Zwierzyniec), albo zawsze były powszechnie znane (Kleparz, Podgórze, Płaszów, Kazimierz). Dąbie się uchowały, bo tak nazwano nowe osiedle. Funkcjonuje jako tako Stradom, Zakrzówek, niektórzy znają Ludwinów.

Zaginęły takie ważne nazwy jak Wesoła (ul. Lubicz, Kopernika, Dworzec Główny) albo Piasek (Karmelicka, Krupnicza). Nie używa się nazw Nowy Świat, Czarna Wieś, Półwsie, Warszawskie i Nowa Wieś.

Jest to Nowa Wieś, w pobliżu granicy z Łobzowem (nazwa ta jest pierwotna, prawdziwa i słuszna - obowiązywała do 1954). Wszystkie inne nazwy są umowne, bo dzielnice w kolejnych podziałach administracyjnych musiały się jakoś nazywać: Zwierzyniec w latach 1954-1973, Krowodrza w latach 1973-1990, Łobzów (nowa samorządowa) 1991-2006, Krowodrza (ta sama nowa samorządowa po zmianie nazwy) od 2006. Przy czym Krowodrza 73-90 i Krowodrza 91-2006 to całkiem co innego.

Z czego Zwierzyniec jest najbzdurniejsza, bo na prawdziwy Zwierzyniec stąd 2 km. Blisko całkiem do Łobzowa i Krowodrzy.

To tylko o nim (i poprzednich ministrach) świadczy. PIC, a nawet PaRówczanki destrukcji nie dokonały same. To się wszystko odbyło w majestacie RP.

Ojej, czyżby minister Grabarczyk nie wysłuchał próśb Sądeczan o połączenie kolejowe z Warszawą?

Tak wygląda na zdjęciu, mogę się mylić.

Taka góra, że się chyba trzeba kijami odpychać, by się nie zatrzymać...

Bo się chłop nie rozglądnął. Podniesiony szlaban to tylko 99% pewności, że pociąg nie pojedzie.

Oj, przepraszam, nie od dziś wiadomo, że najsłuszniejszą nowohucką linią wszech czasów jest 16.

Wieża kościoła Bożego Ciała na Kazimierzu.

Polemizowałbym z tym artykułem w wiki, ale trzeba przyznać, że lepsze to niż śląskie (51% woj. stanowi Małopolska) i lubuskie (Ziemia Lubuska stanowi 12%).

To ja bym wolał w "woj. podkarpackim" albo "w podkarpackim". Podkarpacie to dla mnie nazwa nieistniejącego regionu.

Wzywam do walki z nazwą Podkarpacie. Używajmy jej tylko w odniesieniu do województwa, bo wtedy musimy. A w innym kontekście nie, bo nie ma takiej krainy, a już tym bardziej krainy która byłaby w tamtym województwie, a u nas nie. Są Karpaty, Beskidy, Pogórze...

http://i.pinger.pl/pgr183/6ff78745000483514b9bef15 prymitywny "komiks" ale na temat.

Ciekawe gdzie przeniosą się korki. Bo od przebudowy skrzyżowania aut nie ubędzie.

To, że się ludzie nie meldują jest jedną z ważniejszych przyczyn chaosu w tym kraju.
Nie za fajnie, że nie wiemy czy w Krakowie mieszka 750, 800, a może 850 tys. ludzi. Przecież to więcej ludu do korzystania z wodociągu, wywozu śmieci, komunikacji miejskiej...

22 potrafi między Stradomiem a Halą Targową i 5-6 minut (łącznie) na światłach postać.

A z jakiej okazji to to?

Hmm, jest kilka takich miejsc w Krakowie, z których kominy elektrociepłowni wydają się szczególnie wielkie. Foto oczywiście lux.

A: Czy chcecie by budowano nowe drogi?
B: Taaaaaaak !!!!
A: Czy zgodzicie się na utrudnienia w czasie budowy?
B: Nieeeeeee !!!

Każdy chce drogę, nikt nie chce cierpieć.

"w tle część". Nic po niej nie jeździ teraz, dlaczego?