Tylko gdy jeździła 704 było z góry wiadomo, że pojazdów zabraknie. A Limanowskiego jeszcze kilka miesięcy temu mieli robić "w wakacje". ;)

Winnego bym raczej szukał w UMK i w środkach, jakie są przeznaczane na KZ i infrastrukturę. Jak do samego końca nie wiadomo, czy będą pieniądze, to trudno jest coś zaplanować z dużym wyprzedzeniem.


Tak, łatwiej jest narzekać na wszystko dookoła nie przedstawiając _żadnego_ konstruktywnego sposobu rozwiązania problemu...

Tak, tylko te skasowane 'niedawno' ALBy stały wcześniej już od dłuższego czasu na placu bez połowy części.

Poza tym remont na Limanowskiego raz miał być w takim zakresie jak obecnie, raz go miało nie być, kiedy indziej miał być okrojony, bo nie ma pieniędzy etc. Zresztą o każdym remoncie wiadomo, że kiedyś tam będzie, teraz mam rozumieć MPK ma się dostosowywać z wymianą taboru do tego, że za jakiś czas rozkopana będzie JPII i Mogilska, w sumie to przydałoby się jeszcze szyny pod Jubilatem wymienić czy na Basztowej.

MPK ma umowę na x lat do przodu i takie, a nie inne zapotrzebowanie na tabor. I idą sobie z wymianą taboru według jakiegoś tam długofalowego harmonogramu. Nikt nie będzie tego raczej zmieniał dlatego, że być może za kilka miesięcy miastu się uda znaleźć pieniądze na remont i być może rozwlecze się to na wrzesień, kiedy już jest powakacyjny rozdział taboru...

Skoro alby mają niebawem zniknąć, to najstarsze posłużyły za dawce części. Jakby tak nie było, to mogę się założyć, że znowu byłaby tutaj wrzawa "a po co MPK kupuje nowe części do autobusów, które zaraz skasuje?"...

Tyle, że tych przegubów brakuje dopiero 2,5 tygodnia i wszystko wskazuje na to, że całość zamknie się nawet w ~3 tygodniach. Skąd niby wziąć kilkanaście przegubów na tak krótki okres czasu, do tego w okresie powakacyjnym?

Czyli dobrze rozumiem, że w przypadku takim jak opisany, jeśli weźmiesz taxi i odpowiednio uzasadnisz, że w wyniku niewykonania kursu był to jedyny akceptowalny środek transportu, to:
- rachunek wysyłasz do mpk/żyda;
- przewoźnik ma Ci zwrócić pieniądze;
- następnie sam dochodzi zwrotu od kierowcy; ?:)

czatowiec -> Nie wiem na czym stanęło z opłatą "50zł za 5 min", ale zapewne na tym, że nie ma żadnej podstawy prawnej, aby takie opłaty wprowadzić :p

Z tym ostatnim się nie zgodzę, bo skoro laweta już wyjechała, to pewne koszty zostały poniesione. A zostały poniesione z winy kierowcy, który źle zaparkował.

Co do reszty - to oczywiście racji. Mnie chodzi o sytuację, gdy np. przez te 30 minut tramwaje jeżdżą objazdem albo SM działa tak nieudolnie, że trzeba jednak uruchomić komunikację zastępczą.

Natomiast pamiętam kiedyś sytuację, jak przez kierowcę idiotę na Długiej utknęła ostatnia '3' w stronę BN, a na Dworcowej mieliśmy mieć przesiadkę na kolejny, ostatni już autobus. Nie wiem na jakiej zasadzie to funkcjonuje i czy są takie przypadki (i czy w ogóle jest coś takiego formalnie możliwe), niemniej osoba na dyspozytorni stwierdziła, że jeśli weźmiemy taxi, to żeby przesłać rachunek do nich, a oni to prześlą kierowcy. Koniec końców okazało się, że jedzie jeszcze '6' i nam ZIKiT przytrzymał kilka minut autobus na Dworcowej.

"Opłatę dodatkową" z cennika to ona faktycznie może sobie wyrzucić do kosza. Niemniej po 15-20 minutach powinna już być wezwana na miejsce laweta (abstrahując od tego, czy zdążyła dojechać), więc być może o to chodziło;)

Natomiast MPK/ZIKiTowi się dziwię, bo w każdym takim przypadku powinni moim zdaniem występować o zwrot poniesionych kosztów w związku ze zmianą tras kursujących linii tramwajowych oraz uruchomieniem komunikacji zastępczej. A dodatkowe wzkm w wielu przypadkach jednak trochę kosztują.

Musisz w takim razie obowiązkowo zastanowić się po co mężczyźnie przyrodzenie :p :lol:

Co nie oznacza od razu, że ktoś nie ma prawa zapytać po co on jest... Sam wypisujesz często totalne głupoty, a jakoś nikt nie komentuje tego w równie chamski sposób...

Zabrano 192, ale w ciągu dnia kursów wcale nie jest mniej, niż miało 192+292. Ubyło trochę w szczycie, ale linia przez cały dzień 7 dni w tygodniu ma f-20.

Co do automatu, to akurat z punktu widzenia turystów to problemem nie jest. Przy lotnisku jest duży automat, tak samo jak na RDA. Zresztą w centrum te automaty są co chwilę. Tu większym problemem był kiedyś brak możliwości zapłaty banknotami / kartą za bilety na lotnisku.

Racją jest to, co napisał mouset, czyli problem braku wspólnego taktu z 152. 3/17 w nd w kierunku centrum to lekka porażka:/ Natomiast co do 208, to Zabierzów płaci za trasę Bronowice - RDA, więc to miastu przecież jest na rękę;) Linia na tym odcinku to w sumie zwykła linia miejska, a miasto za nią nie płaci.

No i faktycznie przydałyby się choinki z trasą i zapowiedzi:)

Moim zdaniem, skoro 172 jest skrócone do Al. Przyjaźni jedynie częścią kursów, to powinien mieć tam również przystanek przelotowy. Bo tak mamy komiczną sytuację, że jadąc 110 czy 122 i chcąc się przesiąść na 172 raz trzeba wysiąść na al. Róż, a raz dojechać na pętlę...

Zgroza, budynek przy jakimś skrzyżowaniu, a nie jest otoczony ekranami akustycznymi. A u nas niebawem będą częściowo w ten sposób zakrywać... 'błękitka' przy Grzegórzeckim :lol:

W ogóle pod względem turystycznym polecam na wyjazdy tamte rejony:)

Równie duże wrażenie robi np. kanion rzeki Pivy w Czarnogórze, czy jeziora Plitwickie w Chorwacji, przy granicy z Bośnią.

A w Jajcach jest najlepszy burek, jakiego jedliśmy na wyjeździe;p

To jest to, co kupuje obecnie Eurolot...?

Na pewno trawa i śmieci :twisted:

To już było wielokrotnie dyskutowane... Po 1/ nie jest prawdą, że wszystkie busy jeżdżą bez wsparcia, bo do niektórych tras dokładają się gminy. Po 2/ ceny biletów są sporo wyższe, niż w przypadku KZ organizowanej przez ZIKiT (~120zł lub więcej za miesięczny na jedną linię). 3/ standard taboru chyba każdy widzi, jaki jest... 4/ Busy jeżdzą często, ale jedynie w szczycie, w godzinach poza szczytowych komunikacja często prawie, że zamiera.

Jasne, że można stworzyć system KZ w mieście na zasadach komercyjnych, bo to udowodniła w praktyce np. Ukraina... Tyle, że możemy wtedy zapomnieć o nowych pojazdach i niskiej podłodze, w miarę częstych kursach poza szczytem, obsłudze rejonów o małym zapotrzebowaniu na przewozy oraz biletach w cenie ~90zł za sieciówkę.

Słowa kluczowe są po to, aby później można było znaleźć po tagach konkretne zdjęcie. Jaki niby sens miałoby wyszukiwanie tego zdjęcia po marce czy modelu samochodu...?

Oczywiście są zasady opisywania zdjęć, ale to dotyczy przede wszystkim zdjęć komunikacyjnych. W pozostałych kategoriach zachowałbym jednak zdrowy rozsądek;)

Tak, szczególnie na Wielickiej, gdzie jest imho ponad 40 tramwajów/h w jednym kierunku...

Co jest problemem? Moim zdaniem nie kwestia kosztów ani dojazdu bezpośrednio do centrum, tylko żenująca ilość kursów na liniach aglo. A jak już ktoś wsiądzie do busa, to logiczne, że przy braku integracji taryfowej nie chce się przesiadać na MPK, bo wtedy to faktycznie kosztuje więcej.

Oczywiście mówimy tutaj o przejazdach cyklicznych.

No tak, bo przecież np. 120zł za bilet miesięczny w busie na jedną linię, to o wiele mniej, niż 70zł za jedną 2xx... A jeśli chcesz dojeżdżać do centrum, to kupujesz bilet na dwie linie za 78zł. To już w ogóle niesamowicie wysoka cena w porównaniu ze 120zł... Przykład dla gminy Czernichów, gdzie i tak jest dobrze, bo busiarze oferują bilety miesięczne.

W Mitrowicy w części serbskiej widzieliśmy od czasu do czasu radiowozy kosowskiej policji, natomiast wątpię, aby to pozostawało pod tym samym zarządem, co część albańska.

Natomiast w północnych rejonach Kosowa Serbowie chyba przeprowadzali własne wybory do władz lokalnych.