Rozumiem chyba cały kontekst. Liczyłeś na dobre oceny, ale się okazało inaczej, więc napisałeś komentarz żeby jednak nie oceniać bo niskie oceny dostajesz, na końcu zaznaczyłeś że jak ktoś chce dobrze ocenić to droga wolna.
dodał: Unrealgod, 07.10.2010 14:00
Może całość wypowiedzi przytocz a nie wyrwany z kontekstu fragment?
busik105 napisał(a):
Proszę o nie ocenienie zdjęcie-(...) jego jakość generalnie nie sprzyja wysokim notom- chyba, że macie inne zdanie. ;)
dodał: Unrealgod, 07.10.2010 12:16
Napisałeś prośbę o nie ocenianie nisko.
dodał: Unrealgod, 07.10.2010 00:06
Oświetlenie zrobione z lampki obrysowej kupionej na stacji za rogiem, osłona kolumny kierownicy nagle zanika, żeby po chwili powrócić w formie worka...
@Voith: jak widać ta wersja automatu ma możliwość redukowania biegów (ograniczania wyższych przełożeń) więc obrotomierz może mieć jakieś uzasadnienie (chociaż nie do końca może by wiadomo na jakim jest aktualnie biegu, chyba że ma tylko 4).
dodał: Unrealgod, 06.10.2010 00:04
@vear: :D Świetna riposta.
dodał: Unrealgod, 05.10.2010 23:56
Dominiak napisał(a):
Co do skutera się mylisz(...)
Do 50ccm i V-max do 45km/h bez uprawnień w unii.
Dominiak napisał(a):
(...) wbite w dowód, że masz uprawnienia.
Jak można mieć cokolwiek wbite w dowód?
dodał: Unrealgod, 05.10.2010 23:48
Niech najpierw pójdą na kurs prawa jazdy, niech go zdadzą (czytając niektóre wypowiedzi to może lepiej żeby jednak nie) i niech się naucza jeździć (w tej kolejności to następuje). To będziemy wtedy mogli rozmawiać o prawidłowym omijaniu rowerzysty czy poruszaniu się pojazdami kołowymi w ogóle. Od rowerzystów nie należy wymagać niczego, w tym kraju nawet do prowadzenia skutera o napędzie spalinowym nie trzeba mieć żadnych uprawnień czy nawet wiedzy. Się wsiada i się jedzie.
A co do PoRD to jest to jedna wielka teoria. Praktyka jest na ulicach.
A jak chcą szukać guza na ulicach to niech uważają, bo są (nad czym ubolewam) ludzie którzy najpierw działają a potem myślą i znam osobiście ludzi którzy za takie nieprzemyślane działanie poszli siedzieć. Ale to słabe pocieszenie dla rodzin ich ofiar.
dodał: Unrealgod, 05.10.2010 23:20
Straszycie się tymi sądami i ile za co można dostać mandatu, jak by to był jakiś amerykański dramat sądowy. Ja mam od prawie 10 lat i to nie kartę rowerową a prawo jazdy. Trzy lata pracuje jako kierowca. Najeździłem się trochę, nie tylko po Polsce ale i po całej europie. I powiem wam jedno. Nie interesują mnie żadne przepisy. Na drodze jadę przede wszystkim tak żeby nie zabić ani nie zranić siebie i nikogo innego, nie uszkodzić samochodu, nie dostać mandatu i dojechać na czas. Jeżdżąc rowerem stosuje się do tych samych zasad.
Osobom nieletnim które straszą pieszych potrąceniem nawet na ścieżkach rowerowych powiem jedno: dobierajcie sobie takie cele waszych prowokacji z którymi w razie czego dacie sobie radę wręcz albo dacie radę szybko uciec. Bo niektórym mogą się nie spodobać takie manewry i nie będą oni dzwonić na policje czy po czarnych a sami swoje frustracje wyładują. Dążenie do konfrontacji często źle się kończy, także na drodze.
dodał: Unrealgod, 05.10.2010 20:06
Możemy się umówić i mi zrobisz jak będę jechał chodnikiem.
dodał: Unrealgod, 05.10.2010 00:42
No ten którym jechałem szybko nie jechał.
dodał: Unrealgod, 04.10.2010 23:14
Albo dosłownie... cuchnący współpasażer dla którego tramwaj nie jest transportem do domu a domem jako takim.
dodał: Unrealgod, 04.10.2010 22:20
AndrzejK napisał(a):
(...) Wyjątkiem jest jeden Pan, który permanentnie skarży się na niedostosowanie niektórych wagonów dla osób o dużym wzroście i to jeszcze można przyjąć ;)
Jeżeli mowa o moich wypowiedziach przy okazji dyskusji nad wyższością 105Na nad E1 (czy tez odwrotnie) to faktycznie włączyłem się do niej podając (na wyraźną prośbę) argument o tym że wnętrze jest niskie i można zawadzić głową. Później raz go powtórzyłem. Jeżeli chodzi o moje wypowiedzi to permanentnie skarżę się że jest tłok i nie ma klimy. A na wysokość tylko 2 razy.
Chyba że chodzi o jakiegoś innego Pana, w takim razie przepraszam za OT.
dodał: Unrealgod, 04.10.2010 21:31
Tak dobrze że się aż zatrzymać nie da :P A taki incydent niestety jest dyskwalifikujący dla produktu.
dodał: Unrealgod, 04.10.2010 21:28
Chmury ładne, ale z krzakami na dole stało się coś dziwnego...
dodał: Unrealgod, 04.10.2010 21:26
Niestety, ciągle nie widać postępów.
dodał: Unrealgod, 04.10.2010 15:24
JP II dźwignią handlu.
dodał: Unrealgod, 03.10.2010 20:44
Klimat robi swoje.
dodał: Unrealgod, 03.10.2010 20:42
Nie. W tamtych czasach daleko mu było do duchownego stanu. Ta wycieczka to jakoś w V klasie było. A powołanie chyba przyszło jakoś na przełomie VII i VIII. Ponoć w liceum już był mocno powołany.
Niemniej pamiętam jak śmiał się z ten nazwy... Aftomontaźia (jak ją wtedy odszyfrowaliśmy).
dodał: Unrealgod, 03.10.2010 19:57
W przypadku starszych pojazdów trzeba pamiętać że plakietka nie koniecznie pochodzi od pojazdu na którym się znajduje.