Pewnie chodzi o stan nawierzchni.

Wagon miał lata temu remont w bodajże Mińsku Mazowieckim* i cechują go właśnie takie "zezowate" światła, inna listwa ozdobna, kratka przetwornicy, owiewki nad drzwiami i jeszcze kilka innych szczegółów.
*-miasto do zweryfikowania, na chwilę obecną nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było.

Cóż oni mu ze światłami zrobili?

Obraz nędzy i rozpaczy... :(

Podpisuję się pod Dzikim i od siebie dokładam pkt 3, ppkt.e.

Sudi, wybacz proszę czepialstwo... Ale co w opisie robi Kolumna Zygmunta, skoro Kraków fotografujesz? :) Dzwon Zygmunta czy Wieża Zygmuntowska OK, ale kolumna...

Tak, nie ma skosów.

Kołłątaja, piszemy przed dwa ł. Co do kierowcy musiał być jakiś nowy skoro trasy nie znał.

Były nawet dwie... Jedną motorniczy próbował (mało skutecznie zasłonić), a przy drugiej zaczęła nam się pogoda psuć, więc się od razu zwinęliśmy (na Kromera nas już ulewa zastała)

Z Warszawy kiedyś wracałem kiblem. Jeżeli chodzi o wygodę (miał miękkie siedzenia) nie widziałem żadnej różnicy. A czasowo byłem szybciej, niż pociągiem IC (o 15 minut względem IC mimo, iż ten wyjechał wcześniej), za który trzeba zapłacić 3 razy tyle.

Pędziłby gdyby jechał stówą, a nie trzydziestką. :p

Zdecydowanie ładniejszy i lepszy ten po lewej ;)

@Kuba203 - rób tak dalej, a zaraz jakieś dziecko NEO wiśnie Ci, że w Krakowie było 20 takich przegubowych :p :twisted:

Ogólnie wyprodukowano ich 10... Jeden (PKM Tychy - prototyp) został już skasowany.

Prawidłowo :D

Te fotokomórki były dobre. Wadą było to, iż zrobiono "odcięcie" rozruchu, poprzez bezpieczniki. Efektem tego było, jeżeli drzwi się nie zamknęły, a naciśnięto rozruch, trzeba było lecieć do #807 i wyłączać bezpieczniki.

z tego co kiedyś na necie wyczytałem to podobno miała być opracowana polska aparatura do tych wozów gdyż części do niemieckiej aparatury są bardzo drogie i może to jest właśnie pierwszy wóz z polską aparaturą