Czyli każdy powinien mieć posadę dożywotnio? Np. kierowcy trolejbusów w Słupsku nadal powinni być zatrudnieni na tych stanowiskach? :P

Gorzej jeśli niektóre ścieżki pozostają wiecznie niegotowe, jak na Stella-Sawickiego. Nawierzchnia w innym kolorze jest od dawna, przejazd obok przejścia dla pieszych też (ale oznakowany tylko poziomo), a znaków ani pionowych, ani poziomych niet.

Dzięki ;)
Szkoda że mój blok jest za niski, żeby się załapać.

Winietowanie ;)

Może to tylko moje wrażenie, ale zdecydowanie bardziej rzuca się w oczy murawa, niż chmury :P

To już ul. Drożyska.

O ukrycie komentarzy głupich, trollowatych i nic nie wnoszących, a ich autorom jasne wskazanie, że pozostałym użytkownikom się nie podobają ;)

Jest, już od 25 lat... tylko dzięki temu jeszcze stoi.

Chyba zainscenizowany ;)

Zabytku nie można rozebrać, więc właścicielowi na rękę będzie jeśli się zawali. Będzie miejsce na nowy hotel i apartamenty, będą z tego pieniądze... przykre :(

Warszawa? :P

To pewnie przez zmianę czasu nie ma godzinnych na nocki. Raz w roku bilety przedwcześnie traciłyby ważność, dlatego ówczesny ZDiT w porozumieniu z radnymi postanowił "chronić" pasażerów :twisted:

Nie powiedziałbym :) To ogólnodostępna czcionka, która takie poprzesuwanie ma na standardzie (zresztą nie ona jedna). Typograficznie wygląda to dość ładnie, choć na oznaczenie lokomotywy faktycznie niezbyt pasuje.
A lokomotywa też nieźle się prezentuje.

św_Jadwigi ;)

Z drugiej strony, jeśli przy takiej ofercie znajdzie się trochę pasażerów, to tym lepiej wróży jej poszerzeniu. Trudno się dziwić, że UM mając typowo polskie środki na transport kolejowy, nie chce od razu uderzyć z grubej rury z pociągiem co godzinę (choć oczywiście tak byłoby najlepiej).

Są miejscowości, także wokół Krakowa, gdzie busiarz zagląda 5 razy dziennie, tylko w tygodniu no i oczywiście oferuje busiarskie standardy - a mimo to się utrzymuje, więc ludzie chcą z niego korzystać.

Nie sprzęt, lecz powietrze...

Naprawdę nie ma się o co martwić. MPK dobrze wie jakim błędem było przekazanie do muzeum zabytkowych autobusów.

Nie wiem jak w Mydlnikach, ale w Łososkowicach dziś widziałem żółciutkie pole :)

W ostatnich pokrzykiwaniach PLK oznaczyło oczywiście tę linię jako do likwidacji - oczywiście większość tych gróźb to bzdury (ale może w końcu pozwolą doprowadzić do zrównoważonego rozwoju infrastruktury), ale ta groźba jest jak najbardziej realna, bo o Podłęże - Piekiełko już nikt poważnie nie mówi. Pewnie będzie tak samo jak z Nowy Targ - Podczerwone... 10 lat później ktoś sobie uświadomi, że zrobiono głupotę.
Rozumiem, że kargule teraz z różnych przyczyn nie mają pieniędzy i że retro odwołano (choć Parowozjada na pewno przynosiła im zyski) jako deficytowe. Ale brak jakiegokolwiek zainteresowania tak skansenem, jak i tą linią (za wyjątkiem chęci przerobienia jej na ścieżkę rowerową) ze strony samorządu to żenada.

Tak wygląda rozkład retro po poprawce nr 74...