To ja bym wrócił do starszej dyskusji, bo łatwiej rozmawiać gdy widać, co powstało.

A powstał przystanek na dwa tory z dwoma krawędziami peronowymi. To gdzie miejsce na dodatkowe 2 tory, zwłaszcza, że szyby wind wystają poza obrys peronów? To wygląda na docelowy i skończony kształt.

Ale popatrz na drugi koniec peronu, gdzie jest część "wiaduktowa" przystanku, gdzie docelowo będzie hala dla podróżnych i poczekalnia - tam z kolei płyta peronu jest szersza niż na bliższym odcinku. I to jest docelowa szerokość. A brakującą część peronów pomiędzy windą a przyszłą halą przystanku zrobi się w formie wiaduktu wzdłuż nasypu przy okazji dobudowy tych dodatkowych dwóch torów.

Dobrze - choć z przeciwnej strony - widać to za tym zdjęciu ze strony PSMKMS

A zewnętrzne tory będą miały krawędź peronową na całej długości przystanku? To które będą dalekobieżne?

Będą musiały mieć, skoro docelowo tylko z nich ma się odbywać wjazd na łącznicę. A dalekobieżne - w kierunku Tarnowa, Rzeszowa, etc. będą tory obecnie istniejące.

Więc ruch lokalny po zewnętrznych i perony przystanku przy Hali też na zewnątrz... Wydaje się spoko.

Tylko dlaczego "wiaduktowa" część przystanku jest budowana w kształcie docelowym, a bliższa fotografującego nie? Zwykła polsko-kolejowa głupota, czy może koncepcja nie jest wcale taka jak piszemy? Może nikt nie wie 😉

A może po prostu by nie generować zbędnych kosztów dla tej konkretnej inwestycji? Ewentualna późniejsza przebudowa części "wiaduktowej" byłaby zapewne bardziej skomplikowana i droższa niż zrobienie tego teraz - na zapas.

Zgodnie z projektem (jaki mam skądś ściągnięty) część peronu będzie po prostu na estakadzie, na której znajdzie się też sam tor zewnętrzny. Widoczna na zdjęciu ściana pozostanie tak, jak jest.
Co do wiaduktu (a właściwie przejścia pod torami) widocznego z tyłu i jego szerokości - docelowo po nim pobiegnie sam tor i zjazd od Krzemionek. Ale już teraz bezpośrednio przed nim będzie kozioł oporowy. Być może więc prościej (i taniej) od razu wybudować w docelowym kształcie, niż potem "doklejać" jakieś kawałeczki.

Ale teraz jedynie zrobią peron w docelowej szerokości, bez wiaduktów dla nowych torów.

Tory zewnętrzne będą prowadzone estakadą. I z planów, które mam wynika, że peron nie jest budowany w docelowej szerokości, a jedynie w części "ziemnej". Bo peron będzie mniej więcej tak szeroki, jak widać po szybie windy.
Gdyby już teraz mieli go zrobić w docelowej szerokości to musieliby do już wybudowanej części "dokleić" kawałek estakady przeznaczony pod peron, zostawiając na później zrobienie części estakady, na której będą tory.
Pisząc zaś o wiadukcie w docelowym kształcie miałem na myśli obiekt budowany już teraz, a widoczny na drugim planie - przejście w ciągu Lipowa-Kącik.

Chyba się nie rozumiemy - to że część "ziemna" peronów, ta z murami oporowymi, będzie musiała zostać uzupełniona/poszerzona po dobudowaniu drugiej pary torów, jest oczywiste. Widać to nawet na tym zdjęciu, po lokalizacji elementów zadaszenia na samej zewnętrznej krawędzi peronu. No i po lokalizacji szybów wind.

O docelowej szerokości peronu pisałem w kontekście fragmentu za częścią "ziemną", czyli tam gdzie będzie przejście pod peronami, poczekalnia i inne. Ale tam teraz też nie zbudowano miejsca pod nowe tory, jedynie perony. Tak naprawdę docelowe od razu będzie przejście podziemne - to z którego dawniej się wchodziło na perony przystanku. No i nasyp między nim a wiaduktem nad ulicami Dekerta i Dąbrowskiego.

Ok, zgoda - mój błąd. Z planów wyglądało, jakby dopiero część z przejściem była szersza - na pełną szerokość z torami włącznie. Ale dokładniej przyglądając się rzeczywiście budowany wiadukt za częścią "ziemną" pokazuje docelową szerokość peronu. Obok będzie po prostu dołożona estakada dla torów.