Jak patrzę na tę zimę i myślę sobie, że za parę miesięcy wszędzie będzie mokro, zimno i brudno, to aż mi niedobrze... Zdjęcie jest ładne, zima na zdjęciach też, ale zdecydowanie wolę jak na zewnątrz jest 35 stopni i słońce 😁
Ja jednak wolę jak jest 20-25 stopni (na plusie rzecz jasna). Upałów jak teraz nie lubię - pod tym względem to już lepsza zima. Bo jak ci zimno to po prostu założysz dodatkowe ubranie. A co można zrobić gdy jest za gorąco?...
No ja przy 35 stopniach nadal chodzę w długich spodniach i nie jest mi przy tym aż tak gorąco, chyba mam inny próg tolerancji temperatury 😛 natomiast w zimie umieram jak mam na sobie milion warstw i nadal jest mi zimno xd
Ja w Warszawie przeżywam koszmar - upały mi nigdy nie przeszkadzały, nawet przy 30 st. nie mam problemu ubrać koszulę i marynarkę, ale w pojazdach jest lodówka... Nie zawsze, ale czasami różnica temperatur jest za duża.
Ja jednak wolę jak jest 20-25 stopni (na plusie rzecz jasna). Upałów jak teraz nie lubię - pod tym względem to już lepsza zima. Bo jak ci zimno to po prostu założysz dodatkowe ubranie. A co można zrobić gdy jest za gorąco?...
Później każdy widzi czym kończą się takie potworne upały. Potężne wichury, drzewa łamiące się jak zapałki, pozrywane dachy domów..