Siedzenie kierowcy bardziej przesunięte w prawo, w dodatku nie widać z niego "dzioba", jedna wycieraczka (wskutek czego prawy górny róg szyby będzie nieoczyszczony), lusterko prawe niewysunięte do przodu więc kierowca musi obracać głowę prawie o 90 stopni.
A jeśli chodzi o design to taka dżdżownica ucięta w połowie.
Tak gwoli ścisłości...autobus nie posiada kabiny. Gdzieś o tym czytałem, że kabina jest to osobne nadwozie (tj. dostawczaki, tiry). Tak jak w przypadku Jelczy (np. wasze stodwudziestki), nie miały kabin tylko przegrodę stanowiącą oddzielenie miejsca pracy kierowcy od przestrzeni pasażerskiej. W tym Solarisie tę przegrodę/zagrodę stanowią drzwi. Ale mniejsza z tym. Miejsce pracy kierowcy wygląda bardzo fajnie, szyba panoramiczna jest według mnie bardzo dobrym rozwiązaniem a w lustrach widać praktycznie wszystko. Zniwelowano martwy punkt do najmniejszego stopnia, ciężko będzie nim o coś zawadzić ale w praktyce wiemy, że wszystko jest możliwe 😉