Apropos starych wozów Mobilisu, to Irisbusami mam (wątpliwą) przyjemność jeździć kilkanaście razy w tygodniu (304). Włączonej klimatyzacji nie widziałem dawno (nie wiem, czy to stan techniczny, czy olewactwo, raz działała wdmuchując ciepłe powietrze, kierowca przeszedł się po autobusie na pętli i zasugerował, że chyba lepiej jednak otworzyć okna), do tego podczas podróży w deszczu jednym z MI, w tylnej części pojazdu woda w sporych ilościach dostawała się do środka (tzn. padała ludziom na głowy). Dzięki Bogu, że nieuchronnie zbliża się 1.sierpnia.
Tylko co z tego że ten 1. sierpnia się (niestety jak dla mnie...) zbliża, skoro problem - tylko w znacznie większej skali - wróci za pięć czy sześć lat ❓
Nie można wyrokować stety czy niestety, bo nie możemy poznać statystyk opóźnień i nie zrealizowanych kursów Z WINY PRZEWOŹNIKA jednego i drugiego. Pełnego info o stosowaniu klimatyzacji u obu też nie poznamy.
A reszta to sprawy o małym znaczeniu. Co mnie obchodzi, że Mobilis bardziej zajeżdża busy. Trochę bardziej się tłuką i tyle.
"Niestety dla mnie..." dotyczyło mojego kończącego się urlopu 😛 Bo jako że z usług Moblisa nie korzystam, to stan techniczny ich taboru jet mi co najmniej obojętny...
A według mnie OC pojazdu nie jest bez znaczenia, i to o czymś świadczy, że autobusy z tych samych lub podobnych roczników u jednego przewoźnika są teraz w stanie bardzo dobrym lub wzorowym, a u drugiego w dostatecznym...