Wszystkie miasta starają się zezłomować stopiątki a Uć uparcie reanimuje trupy. Gdzie tu logika?

Nie każdy ma pieniądz na nowy wagon 🙂

Te co mądrzejsze nie starają się wymieniać starego taboru na dwa razy starszy.

Zamiast tasować się nad wiekiem taboru radzę pochylić się nad kosztami eksploatacji. A tu już Konstal wypada cieniutko.

Udowodnij.

Koszt eksploatacji kosztem eksplotacji, kiedyś Politechnika Krakowska z tego co pamiętam robiła badania na temat poboru prądu przez 105Na, NGT6 i GT6 lub E1. Ale koszt samej modernizacji daje do myślenia.

W MPK Łódź za kwotę 900 tysięcy złotych dostajemy jeden tego typu wagon, czyli cały skład kosztuje 1,8 mln zł.

MPK Kraków za jednego EU8N (koszt obejmujący sprowadzenie E6 i przebudowę) dawało nie więcej jak 1 mln zł.

I co mamy w obydwu wagonach w tych cenach? Obydwa pociągi (805N i EU8N) po modernizacji mają wyremontowane wnętrze i nowy system informacji pasażerskiej. Potem zaczynają się już same różnice:
EU8N mają klimatyzację przedziału pasażerskiego, 805N-ML nie. W przeciwieństwie do kolegów z Konstalu, EU8N mają człon niskopodłogowy oraz są jednoprzestrzenne.

Więc pytanie, czy wolimy pozostanie za 1,8 mln zł w tym co mamy w imię zasad, czy za 1 mln móc wprowadzić trochę nowości ułatwiających życie przewoźnikowi i pasażerom. No i nie wiem jak w przypadku łódzkich 805-tek, ale w naszym MPK prowadzący, hamowanie EU8N i E1, zarówno to awaryjne, jak i robocze, uważają za o wiele pewniejsze i skuteczniejsze od tego ze 105Na - a to kwestia wpływająca na bezpieczeństwo pasażerów oraz innych uczestników ruchu. Wiek to nie wszystko, liczy się standard oferowany przez pojazd. Szczególnie, że w czasach 111N Kuba, narzekałeś, że PH wysyła je na 16-stkę, w momencie kiedy mamy dużo stopiątek w lepszym stanie technicznym. A 111-stki to były wtedy jedne z najmłodszych w nowohuckiej zajezdni 😉

Pewnie się mylę, więc wyprowadźcie mnie z błędu (proszę 😉 ). Czatowiec przytoczył tu porównanie 805N i EU8N. Jeżeli dajmy na to łódź chciała by sprowadzić sobie jakiś wagon + przerobić go pod siebie, to automatycznie wagon musiałby przejść cały proces homologacyjny ? Chodzi mi tu głównie o różnicę w wózkach, bo zakładam że takowych już gotowych pod E6/EU8N nie ma. Dawało by to oczywiście dodatkowe koszty i nie wiem czy te 800 tysięcy różnicy by wystarczyło. Więc wydaje mi się, że dobrze że cokolwiek modernizują, natomiast to że mógłby być to inny tramwaj lub odpowiednia modernizacja to inna sprawa 😛

Ile to lat temu było i jak w tamtym czasie wyglądał standard "utrzymania" taboru w GOPie? Przecież oni wtedy byli w stanie ze stosunkowo nowych wagonów 116Nd zrobić nienadające się do niczego truchło, więc łatwo sobie wyobrazić, w jakim stanie przyjechał do nas 13-letni skład. Teraz oczywiście sytuacja uległa sporej zmianie.