Fajnie, że ktoś wrzucił, mogę już hejtować.
1) wzmacnianie Alej przez dodanie kolejnej linii a nie kursów na istniejących liniach - ślepa uliczka.
2) mieszkańcy dostają linię, na której nie będzie można polegać w godzinach szczytu, na pewno się spodoba i wszyscy się przesiądą na KM (efekt takiej trasy i szerszych uwarunkowań)
3) "Przestrzenne" rozwiązanie obsługi osiedla (rozmieszczenie przystanków i przebieg linii) to komedia, pośredni efekt działań magistratu, bo to przecież on odpowiada za to jak się buduje osiedla i drogi na nich. Dla wsiadających "do miasta" jest tylko jeden przystanek (początkowy). Dla bloków po drugiej stronie al. 29 listopada (np. ul. Marczyńskiego) to za daleko (a właściwie to nie ma w ogóle dojścia). Więc mają pod nosem linię co 15 min, ale nie wsiądą.
Wszyscy wiemy jak wyglądają korki na al. 29 listopada... No ale z drugiej strony dokąd miałaby jeździć ta linia? Którędy? Powstańców na Prądnik Czerwony? Nonsens, przecież to by nic nie dało, bo żeby dojechać do centrum ludzie musieliby przesiąść się na 105 i nie dość, że jeździć w kółko, to jeszcze i tak stać w korkach. No a inna alternatywa... Mogłaby ta linia kluczyć po Kuźnicy Kołłątajowskiej, no ale zważając na to, że planują wysyłać na nią przegubowe autobusy, to to odpada... Jedyna opcja jaka pozostała, to skierować ją do pętli Krowodrza Górka przez Siewną, ale tam też raczej są korki wszędzie, więc... Zaproponuj coś lepszego...