Düwag N8CNF #1150
«Poprzednie zdjęcie: Konstal N #11
Następne zdjęcie: Konstal 105Na #1370+1387»
Düwag N8CNF #1150
|
|
Ostatnie komentarze
UIC60 Użytkownik Komentarzy: 230 25.11.2013 21:40 |
.....tramwaj zbliża się do przystanku Odrzańska 😛
|
|
awit96 Użytkownik Komentarzy: 267 25.11.2013 22:01 |
a, racja, Pohulanka jest wcześniej, pomyliłem się, już poprawiam 😉
|
|
gs Użytkownik Komentarzy: 240 26.11.2013 12:02 |
On cały czas na tym samym (przy tym kierunku tylnym) odbieraku jedzie?
Pytam, bo w Krakowie zawsze na ślepej końcówce je zmieniali tak, żeby zawsze podniesiony był przedni. |
|
gdanszczanin Użytkownik Komentarzy: 283 26.11.2013 15:02 |
@gs
Gdańskie Dortmundy mają tylko jeden patyk, wiec na ślepej końcówce nie ma co zmieniać ... poza kierunkiem jazdy oczywiście 🙂 |
|
vear Administrator Komentarzy: 2462 26.11.2013 19:44 |
Zresztą gdy u nas kursował wypożyczony gdański N8C przed modernizacją, było tak samo 😉
Notabene w sytuacji awaryjnej N8S może jechać na "niewłaściwym" patyku. |
|
gs Użytkownik Komentarzy: 240 27.11.2013 10:22 |
Dzięki za wyjaśnienia. Nie jestem aż tak biegły w wyposażeniu poszczególnych wozów , a i nie zauważyłem że drugiego nie ma 😁
To, że awaryjnie może tak jechać jest dość oczywiste. Z drugiej strony - czy są jeszcze gdzieś w Krakowie sanki do włączania/wyłączania żeby konieczne było każdorazowe zmienianie przy zmianie kierunku? Ostatnie widziałem na przejeździe samochodowym na Bronowicach (zjazd z wiaduktu), ale przed przebudową świateł - nie wiem, jak jest obecnie. |
|
vear Administrator Komentarzy: 2462 27.11.2013 16:03 |
Trochę zostało. Mogłem któreś pominąć, ale sanki na pewno są jeszcze:
Na Bronowicach jeśli same sanki jeszcze zostały, to są już nieaktywne. Podobnie na Kapelance, między Kobierzyńską a Słomianą. Szkoda, że to odchodzi do lamusa, bo był to najskuteczniejszy rodzaj wzbudzanej sygnalizacji ostrzegawczej... |
|
gs Użytkownik Komentarzy: 240 27.11.2013 20:15 |
To by tłumaczyło, dlaczego już ich nie widuję - w szeroko rozumianej Nowej Hucie w zasadzie bywam już tylko gościnnie 🙂
Co do skuteczności - nie wiem, czy to miało związek ze sposobem wzbudzania/wyłączania sankami, ale na Bronowicach bardzo często światło świeciło się cały czas. |
|