Fajnie się jeździ na nockach czy lepiej w dzień ? 🙂

Tłumy widzę walą drzwiami i oknami 😁

Przecież to jest przejazd między przystankiem końcowym a początkowym. 😛
A tak poważnie, to mam coraz większe wątpliwości, czy uruchamianie nocnych tramwajów to był dobry pomysł. Zwłaszcza, że prace na jednym odcinku trasy powodują konieczność zawieszenia linii i uruchomienia po jej trasie autobusu (który jest tańszy i na co dzień chyba wystarczający).

Według moich obserwacji, a nocnymi jeżdżę często, autobusy nie były takie wystarczające. Wielokrotnie jeździłem '904' na odcinku południowym na glonojada i to szczególnie w dzień powszedni, kiedy kursowały 12-metrowce. Gdyby dać przeguby przez cały tydzień to już by pewnie wtedy wystarczyło. Inna sprawa, że EU8N są za długie. Wystarczyłyby GT6, które i tak kasują więc dewastacja nie byłaby taka straszna. Ale cóż, monitoring.

Tylko czy nie lepiej było po prostu zwiększyć częstotliwość danych linii autobusów nocnych ?

@Sędzia - pojeździj 64, tam w weekendy EU mają "umiarkowanego glonojada".

Bardziej chodzi mi o dni powszednie. W weekendy EU8N są spoko.

A w dni powszednie to masz rację. Tylko nie opłaca im się montować do GT6 kamer, a po aferze z Płaszowiakiem i metalową rurką to już nigdy nie należy się spodziewać wozu bez kamer na nocce.

Jakiej aferze, bo o niczym nie słyszałem. Mógłby ktoś jakiegoś linka dać albo przybliżyć tą historię? 🙂

Tu sobie poczytaj:
http://nasygnale.pl/kat,1025341,title,Kierowca-autobusu-zabil-studentke-bo-pyskowala,wid,14372334,wiadomosc.html?ticaid=6f7ab

To może po prostu w tygodniu wystarczyłyby "64" i "69" co godzinę a co 30 minut tylko pt/sb i sb/nd? 🙄

Niewarto cofać się w rozwoju. Nie mówię o Warszawie, ale nawet w Poznaniu wszystkie nocki łącznie z tramwajem jeżdżą co 30 minut... Ale cóż, Kraków miasto kultury... I nie warto mówić o tym że "nie ma kasy na utrzymanie tramwajów", bo komunikacja nocna to bardzo mały ułamek wszystkich kosztów KM porównując do dziennej.

@thomas_ dzięki za link, nie słyszałem o tym

Przez nocki brakuje wozów na dniówki... 😐 Jutro mam wiedeńca na 20... makabra...

Wiedeńce na "20" to akurat lądują, bo są odzyskane z "14", z kolei EU8N z "20" idą na "3".

Już Ci współczuje jak po reformie dostaniesz Wiednia na 21, czy też na 52 dwu godzinnym kołkiem i 5 minutową przerwą na Ruczaju. 😁

Tramwaje nocne to jedyny sensowny pomysł ZIKITu ostatnio.

Tak, trochę nie bardzo. Zwłaszcza, że za cenę "64" i "69", można było zrobić nocne autobusy z częstotliwością 30 minut. A i przy wszelakich naprawach awaryjnych (jak ostatnio) nie było by ceregieli jak "64 za tramwaj". Co to w ogóle miało być? ZIKiTowi 7xx zabrakło czy szukają wolnego przedziału dla nocnych linii zastępczych?!

U nas było lepiej - czasem jak tramwaj nie mógł dojechać na daną pętlę, a tramwajowy awaryjny nocny kursował za inny tramwaj, to podjeżdżało takie coś: http://transportnews.tk/galeria/foto1616.htm otablicowane jak tramwaj, jadący po tej samej trasie, co tramwaj danej linii, zaś jak podjeżdżał na przystanek to kierowca trąbił, żeby pasażerowie przeszli na przystanek autobusowy 😉

Jak były remonty, to czasem jedna linia nocna rozbijała się na kilka części, z czego większość z nich stawało się muchowozami: http://transportnews.tk/galeria/foto1098.htm i http://transportnews.tk/galeria/foto1313.htm

Ale czasem przy okazji pojawiały się ciekawe zestawienia składów: http://transportnews.tk/galeria/foto1084.htm 😉 Ale klasykiem były wyjeżdżające regularnie na ostatnie dzienne kursy dwukierunkowe stodwójki, które potem przejmowały zadanie awaryjnego nocnego 🙂 http://phototrans.pl/14,431381,0,Konstal_102Na_G_089.html

7xx nie pasują bo to linie dzienne.Jest więcej problemów na głowie niż szukanie numerków. Zanim oddali Limanowskiego to miało jeździć 669, po czym uznali że zwykłe 69 będzie bardziej klarowne. W Łodzi się robi tak samo na liniach podmiejskich (w tym nocnej 46). To też ułatwia sprawę, bo jak trasa jest identyczna tylko zmienia się rodzaj trakcji to np. nie trzeba zmieniać rozkładów jazdy, tylko kierowcy wykonują kursy wg. rozkładów tramwajowych.

Ale tu nawet nie chodzi o numer linii, bo to pestka. Chodzi, że który poważny i szanujący się organizator transportu miejskiego nie trzyma się własnych reguł i odstawia takie jaja?

Poza tym, w czym jest gorszy pasażer komunikacji dziennej od pasażera komunikacji nocnej, że ten musi mieć inaczej?

Jakie jaja? Przecież dla 99,9% pasażerów, jak przyjedzie na przystanek autobus '64', od razu będzie wiadomo, gdzie to jedzie. W odróżnieniu od takiego '764'... Na prawdę, jest więcej problemów KZ w tym mieście, niż utrudnianie pasażerom życia w imię jedynie słusznej numeracji 😛