Zdjęcie w sumie przypadkowe, bo skoro zapory w Kłokowie zostały zamknięte to coś pewnie pojedzie i pojechał REGIO z Tarnowa do Krynicy w postaci tytułowego kibla, tutaj na szlaku w kierunku Łowczówka-Pleśnej.
Jak hurricane przywali zdjęciem, to nie ma na niego mocnych.
Swoją drogą, kiedyś tak przypadkowo "łapaliśmy" pociąg w Goszczy, bodaj przy okazji pierwszej imprezy Melonem. SSP na przejeździe zaczęła migać i dzwonić. Po dwóch minutach przejechał najwyraźniej pociąg widmo, bo się sama wyłączyła. Na PKP nawet zamknięty przejazd nie jest równoznaczny z rychłym przejazdem pociągu 😈