Nie zanudziłeś 🙂 A zdjęcie sygnalizacji dla koni jest rozbrajające 😁

Dzięki za relację!

Chociaż nigdzie nie znalazłem w necie jasnej odpowiedzi jest główny motyw stosowania tej technologii.

Ciekawa sprawa i ciekawie ją przedstawiłeś.

Jak widać na zdjęciu jest to przejście numer 6, więc było ich jeszcze co najmniej 5 😛

Zapomniałem dodać, że koszt wybudowania tej trasy z całą infrastrukturą to £180.7m (180,7 milionów funtów).

Oczywiście, że nie zanudziłeś, a wręcz przeciwnie zaciekawiłeś 😉
A te szyny są super ! 😉

Mnie zastanawia, czy przy takim sposobie użytkowania tej trasy nie niszczą za szybko opony wozów. Normalnie wozy na taką trasę powinny mieć boczne rolki.

No i chyba mają.

Każdy autobus korzystający z tej trasy ma takie rolki.

A, no to prawidłowo 🙂

Hmm, tylko pytanie po co takie udziwnienia?, a jak się zepsuje autobus na trasie, to pewnie powstaje zatrzymanie jak w przypadku tramwajów 🙄

W ostatnim zdaniu (na jego początku), w pierwszej części opisu masz błąd w opisie: "Na trasie znajduje się jedno miejsce...". O to "e" ostatnie mi chodzi.

Pomysł Ciekawy ale może chyba mieć więcej wad niż zalet. Pytanie czy nie prościej było wybudować normalny tramwaj.

Myślę że w tym przypadku niekoniecznie - bo przecież w Cambridge tramwajów nie mają, czyli musieliby zbudować od podstaw nową sieć.

Zaletą na pewno jest to, że autobusy jeżdżą po tej trasie z prędkością ok. 90km/h.

To rozwiązanie również wymaga specjalnego taboru. Nie każdy autobus może mieć te rolki do sterowania.
90km/h to jest raczej maksymalna prędkość jaką takie autobusy miejskie są w stanie osiągnąć. Nie mówią już o ogranicznikach prędkości.
Co do wad to na przykład może być niska odporność na śnieg. Wiadomo, ma tendencję do zbierania się w takich zagłębieniach, jak przy tych "krawężnikach", pytanie jaka jego ilość wystarczy aby skutecznie utrudnić przejazd autobusom.

Śnieg w Wielkiej Brytanii to rzadkość, a jak się pojawi to i tak paraliżuje wszystkie drogi 😛

W Wielkiej Brytanii z klimatem jest tak, że jak śnieg spadnie, to za 2 godziny nie będzie po nim śladu, a jeszcze później spadnie ulewa.

Czytałem kiedyś o tej technologii i z tego, co pamiętam głównym założeniem było zapewnienie szybkiej, oddzielonej od "zwykłego" ruchu komunikacji, która budowana jest w miejsce likwidowanych linii kolejowych. Dlaczego nie tramwaj? Powód jest prosty - po dojechaniu do miasta docelowego autobus może jechać w dowolne miejsce po standardowej drodze, bez konieczności budowy specjalnej infrastruktury.

W sieci dostępne są również filmiki z wjazdów/przejazdów