Strona główna» Komunikacja w Krakowie» Pojazdy zabytkowe» Sanok SN1» Sanok SN1 #37

Sanok SN1 #37

«Poprzednie zdjęcie: Sanok SN1 #37
Następne zdjęcie: Sanok SN1 #37»

Sanok SN1 #37

Data zrobienia zdjęcia: 29 października 1995 roku (niedziela)
Opis: Kraków - ul. Kościuszki.
Słowa kluczowe: Sanok SN1 #37 Gracówka Kraków MPK_Kraków Kościuszki
Data dodania zdjęcia: 07.02.2011 12:09, Wyświetleń: 2805, Pobrań: 59, Wielkość pliku: 162.7 KB
Dodał: Dioniz
IPTC Info
Byline: Picasa 2.7

Ostatnie komentarze

Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
07.02.2011 16:25
Impreza z okazji 20-lecia KKMK.
Offline Wypalacz Rafał
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
07.02.2011 17:39
Jak fajnie wyglądała ta ulica bez sterty aut zaparkowanych pod różnym kątem na każdym wolnym skrawku przestrzeni...

O ile w przeważającej większości miejsc miasto się z biegiem czasu zmienia szybciej, czy wolniej, ale jednak na lepsze, to tu można niestety zaobserwować tendencję odwrotną:/
Offline szubak
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
07.02.2011 17:47
Nie wybudowano parkingów, to się ulice pozapychały.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
07.02.2011 18:07
Unrealgod napisał(a):
Nie wybudowano parkingów, to się ulice pozapychały.


A po co miano budować parkingi skoro istniejące (na powierzchni) świecą pustkami?
Offline Wypalacz Rafał
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3737
07.02.2011 18:10
Jakby nie były drogie to by nie stały puste.
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
07.02.2011 18:35
Gdzie tam masz jakieś świecące pustkami parkingi?
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
07.02.2011 19:11
Mam na myśli sytuację w całym Krakowie. A jeśli chodzi o tamtą okolicę, to czasem działka przy WKTS (po prawej stronie zdjęcia) nie służy za parking? Tak mi się coś kojarzy.
Offline Wypalacz Rafał
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
07.02.2011 20:28
Dominiak napisał(a):
Jakby nie były drogie to by nie stały puste.

Nawet jakby kosztowały złotówkę, to obecnie i tak taniej stanąć na środku trawnika... 😉

Zresztą nawet bezpłatne niewiele pomagają. Polecam wycieczkę w okolice Galerii Kazimierz. W tygodniu pusty bezpłatny parking, a każdy skrawek chodnika zastawiony autami. A hitem są ludzie, parkujący na środku chodnika przed samym wejściem do GK i... wchodzący do razu do środka na zakupy.

Inny przykład - Galeria Krakowska. Pierwsza godzina za darmo, druga 2zł. Mimo to ludzie przyjeżdżający po kogoś na Dworzec okupują teren pod estakadą.... A stamtąd wcale nie jest bliżej, bo z parkingu GK na peron wystarczy zjechać windą.

Bulwarowa w NH. Po jedne stronie ulicy ogródki działkowe, chodnik i ścieżka, po drugiej można legalnie zaparkować. Miejsca są zawsze. Gdzie stają działkowcy? Na środku chodnika. Bo 7m bliżej niż z drugiej strony jezdni.
Offline szubak
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3737
07.02.2011 20:35
Z tymi przykładami się zgodzę bo tak jest niestety i sobie zdaję z tego sprawę. Wygodnickich nie brakuje...
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
07.02.2011 20:36
Znowu głupia dyskusja o parkingach. A powód zawsze ten sam - brak konsekwencji Krakowa. Albo miasto dla aut z drogami i parkingami, albo dla supertramwajów jadących co 3 minuty, szybko i pewnie. Tu się robi trochę tym, trochę tym i nie ma niczego.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
07.02.2011 20:42
Z jednej strony brak konsekwencji, z drugiej głupota ludzi i totalny brak poszanowania wspólnej przestrzeni.

Masz Bulwarową, w życiu nie widziałem tam sytuacji, aby nie było wolnych miejsc parkingowych po drugiej stronie ulicy (~7 metrów dalej). A ludzie jednak parkują na chodniku zajmując całą jego szerokość.
Offline szubak
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
07.02.2011 20:46
Ludzie (w Polsce i niektórych innych krajach) sami z siebie nie są mądrzy i nie mają instynktu szanowania przestrzeni. Jeśli nie żyjemy w państwie, które im tę mądrość i poszanowanie narzuci - nie będzie nic z tego.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
vear
Administrator

Komentarzy: 2462
07.02.2011 20:48
Też przesadzasz. Rzadko, bo rzadko, ale czasami poruszam się po centrum samochodem. Owszem, miesjce znaleźć ciężko. Ale jeśli nie ma miejsca na Krupniczej, to co kogo boli zaparkować na Królewskiej i podjechać dwa przystanki tramwajem? Bywało, że jadąc na PK stawałem na Kamiennej albo przy Muzeum AK. Korona mi z głowy nie spadła...
Sorry, ale absolutnie nic nie usprawiedliwia burackiego parkowania. Absurdalne jest to, że większość polaków właśnie uważa, że "przecież gdzieś trzeba zaparkować", albo "jest mało miejsc parkingowych", "wina miasta" itp., więc tym samym można mieć wszystko i wszystkich w d... Dla mieszkańca cywilizowanego europejskiego kraju nad tym, że gdzieś trzeba zaparkować, stoją nawet nie przepisy i możliwe sankcje, tylko zwykła przyzwoitość*. A sytuacja parkingowa niekoniecznie wszędzie jest lepsza.

* -> przyzwoitość, bo sytuacje w których postój jest zabroniony w PoRD czy znakami bardzo rzadko nie mają uzasadnienia w bezpieczeństwie czy płynności ruchu - rzekłbym, że nawet dość często prawo w tej dziedzinie jest dość liberalne.
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
07.02.2011 22:13
No właśnie, że boli 😉 A jak boli to po dobremu nie dasz rady. Jak ktoś rusza do miasta samochodem, to nie można liczyć, że ostatnie 10% odległości zechce pokonać tramwajem.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Kasztann44
Użytkownik

Komentarzy: 1858
07.02.2011 22:36
Niektórzy to mają problem przejsc 10 metrów o własnych siłach a co dopiero podjechac tramwajem. Takich moto-mułów jest coraz wiecej.
Offline Kasztann44
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
07.02.2011 22:47
Ale wiecie, że coś w tym jest, jakiś rodzaj niepełnosprawności? Widziałem jak dorosły człowiek prosi drugiego, o przewiezienie z ul. Ujastek na Mistrzejowice, bo zostawił tam auto w warsztacie...
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
07.02.2011 23:39
Już widzę jak ktokolwiek jedzie do miasta samochodem i tam się na tramwaj przesiada żeby dojechać dalej. A tym bardziej po to żeby nie zastawiać chodnika.
Gdzie indziej też by musiał na chodniku stanąć.

Wiele osób wypowiadających się żyje w jakiejś innej rzeczywistości. No bo na pewno nie w naszej, Polskiej czy też Krakowskiej.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
08.02.2011 00:27
Co racja to racja, nikt nie wybiera się do miasta samochodem, by go 700 m od celu zostawić i przejechać się tramwajem tam i z powrotem za 5 zł (ewentualnie 3,60 jak przez przypadek wie o biletach czasowych).

Ale tutaj usprawiedliwienia parkowania na chodniku nie będzie 😛 Ja nie robię kupy na chodniku, bo nie ma szaletu w promieniu 700 m. A parkujący na chodniku prezentuje tę logikę: nie ma szaletu, to wolno mi srać gdzie chcę.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
08.02.2011 01:13
Brak toalet publicznych to inny problem. Ale też istotny. Jak Ci się zachce w mieście to masz problem.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Kasztann44
Użytkownik

Komentarzy: 1858
08.02.2011 01:15
Andrzej swięte słowa, to juz taka mentalnosc po prostu ze jakby sie dało to by nawet do Mariackiego wjechali. Znam kulturalnych kierowców co nigdy tak po prostu nie zaparkuja nawet jakby mili drogi dokładac.
Offline Kasztann44
50km/h
Gość

08.02.2011 09:49
Unrealgod napisał(a):
Już widzę jak ktokolwiek jedzie do miasta samochodem i tam się na tramwaj przesiada żeby dojechać dalej. A tym bardziej po to żeby nie zastawiać chodnika.

Jak był remont pod Filharmonią w zeszłym roku to często zostawiałem samochód na 3 Maja gdzieś pod stadionem Wisły, kasowałem bilet 15 minutowy i dość szybko zważywszy na częste kursowanie tramwajów byłem na rynku
😁 Tam pod koniec ulicy zawsze się znajdzie jakieś wolne miejsce, bez blokowania chodników, krążenia po strefie i szukania wolnego miejsca. Taniej, szybciej no i zawsze się można przespacerować błoniami jak nie ma pośpiechu😏
 
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
08.02.2011 12:00
Unrealgod napisał(a):
Brak toalet publicznych to inny problem. Ale też istotny. Jak Ci się zachce w mieście to masz problem.

No to wtedy powinieneś przecież zrobić na środku ulicy. Ludziom powiesz, że miasto nie zagwarantowało ci darmowej możliwości skorzystania z toalety, więc będziesz robił tutaj. 😛 Nie widzę powodu, dla którego musiałbyś szukać innego miejsca...

Identycznie jak z autem. Miasto nie zagwarantowało Ci darmowej możliwości parkowania dokładnie pod własnym domem, to przecież możesz stanąć wszędzie...
Offline szubak
Kasztann44
Użytkownik

Komentarzy: 1858
08.02.2011 12:36
A jak miasto nie zagwarantowało CI pracy i jestes bezrobotnym to możesz i masz prawo krasc? To ten sam tok myślenia. Czasami nie wszystko się ma podłożone pod nos i zagwarantowane.
Offline Kasztann44
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
08.02.2011 13:04
Miasto musiałoby gwarantować parking tylko wtedy, gdyby przyjazd autem był obowiązkowy. Póki jest to wybór, nie można wykazywać myślenia "ja muszę mieć miejsce parkingowe, a jak go nie ma to mogę stać gdziekolwiek".
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
krzywik
Użytkownik

Komentarzy: 57
08.02.2011 18:50
Piękne zdjęcie i te puste ulice, to już nie wróci. 🙁
Offline krzywik
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
08.02.2011 20:32
Z tego co wiem, to tam wolno stać na chodniku, więc nie ma co się pieklić. Jak będą zakazy to pewnie ludzie na jakieś inne chodniki w pobliżu się przeniosą.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
08.02.2011 20:51
Myślę, że doczekamy się małej wojenki. Trudno zdzieralne naklejki są już w produkcji.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Michał Mrowiński
Użytkownik

Komentarzy: 153
08.02.2011 21:52
Popieram pomysł z naklejkami. Jak się taki burak pomęczy ze zdzieraniem, następne nieprawidłowe parkowanie gruntownie przemyśli. A z Unrealgodem nie warto dyskutować.
Offline Michał Mrowińskimrowinski.michal at gmail.com
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
08.02.2011 21:59
Warto rozmawiać - nawet Pospieszalski Ci to powie 🤣 Z Unrealgodem się zgadzam w wielu rzeczach. Ale parkowania na chodnikach i psich kup nie odpuszczam 😉
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Kasztann44
Użytkownik

Komentarzy: 1858
08.02.2011 22:19
Ja pod blokiem mam juz tak rozjezdzony trawnik ze przypomina pole uprawne przeorane pługiem, koleiny tak głebokie ze gromadzi sie tam spora ilosc wodny, jak bede miał czas to zrobie zdjecie i podlinkuje, czekam az w koncu ktos sie tam zakopie i nie wyjedzie, bo koleiny sa naprawde głebokie.
Offline Kasztann44
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
08.02.2011 22:24
Pod blokiem to co innego, tam ludzie NAPRAWDĘ MUSZĄ parkować 🤣 🤣 Na osiedlach jest dramat. Pchać się do miasta i z premedytacją zastawiać chodniki to co innego.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Kasztann44
Użytkownik

Komentarzy: 1858
08.02.2011 22:28
NIc nie muszą, wystarczy odjechac kawałek dalej, po prostu niektórzy nie moga przejsc 50 metrów do klatki bo za daleko, tak to wyglada u mnie pod blokiem.
Offline Kasztann44
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
08.02.2011 22:37
No nie wiem, u mnie nie ma miejsca ani pod klatką, ani 50, ani 100 m dalej 😁
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Kasztann44
Użytkownik

Komentarzy: 1858
08.02.2011 23:13
Tak zapytam z ciekawosci, jaki to rejon miasta jesli to nie tajemnica ?
Offline Kasztann44
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1562
08.02.2011 23:25
Salwator.
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
Owsik
Użytkownik

Komentarzy: 758
08.02.2011 23:26
Kasztann44 napisał(a):
Ja pod blokiem mam juz tak rozjezdzony trawnik ze przypomina pole uprawne przeorane pługiem, koleiny tak głebokie ze gromadzi sie tam spora ilosc wodny, jak bede miał czas to zrobie zdjecie i podlinkuje, czekam az w koncu ktos sie tam zakopie i nie wyjedzie, bo koleiny sa naprawde głebokie.

Mam to samo. Zadzwoń/wyślij maila do Straży Miejskiej - wbrew pozorom czasem się przydają.
Offline Owsik
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
09.02.2011 11:25
AndrzejK napisał(a):
Trudno zdzieralne naklejki są już w produkcji.

Ale wiesz że to podpada pod wandalizm, tym bardziej jeżeli nakleisz komuś kto parkuje prawidłowo.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
09.02.2011 11:52
Prawdopodobnie w ogóle nie będę nikomu nic naklejał, ale znajdą się tacy. Naklejkę powinien otrzymać ten, kto sięga po nie swoje - część chodnika, która powinna pozostać dla pieszych (1,5 m chyba), trawnik, miejsce dla inwalidy, przystanek itp. Wszędzie tam, gdzie jest mandat, którego nikt nie wypisał z różnych przyczyn.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
09.02.2011 12:29
Za nieprawidłowe parkowanie są przewidziane ustawowe kary, a naklejanie naklejek nie jest jedną z nich. Można sobie w ten sposób narobić kłopotów, prawnych i finansowych.
Tak jak akcja pod hipermarketem w której to jacyś "aktywiści" zakleili szybę czołową samochodu, który jak się okazało mógł parkować na miejscu dla inwalidy bo faktycznie przewoził osobę niepełnosprawną. Próba usunięcia naklejki skończyła się zarysowaniem szyby i jej wymianą na ich koszt.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
09.02.2011 12:50
Ustawowe kary i mandaty występują w tzw. "państwie prawa". A państwo prawa to ja widziałem na wycieczce albo w telewizji. W krajach dzikich dzieją się różne dziwne rzeczy. Np. ludzie próbują usprawiedliwiać nieprawidłowe parkowanie 😏
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
09.02.2011 14:12
W takim razie nie wiem gdzie mieszkasz, bo w Krakowie leżącym 50°03'41″N 19°56'18″ to jest na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej obowiązują ustawowe kary i mandaty. Występować też im się zdarza.
Jeżeli proponujesz odejście od tego systemu do takiego w którym sami będziemy karać współobywateli za wykroczenia względem prawa albo względem tego co subiektywnie uważamy za właściwe, to też możesz się zdziwić bo osoba która według Ciebie "nauczy się pakować skrobiąc naklejkę z szyby", może uznać że Ty "nauczysz się nie oklejać cudzych samochodów jak sobie powalczysz o życie na oddziale intensywnej terapii".
Mało która rewolucja w dziejach przyniosła coś dobrego ludziom którzy przelewali za nią krew. Więc proponował bym lepiej poprawić polskie prawo, usunąć wszystkie przepisy których ani nikt nie przestrzega ani nawet nikt nie egzekwuje (bo one jedynie uczą pogardy dla prawa jako całości) i może (ale tylko może) coś by się odrobinę poprawiło na lepsze.

Domagając się żeby ludzie którzy dojeżdżają tam do pracy czy mieszkańcy, parkowali samochody tam gdzie jest dużo miejsca (to chyba gdzieś za miastem będzie?) i dalej szli piechotą albo gnietli się w tramwaju kilka (naście) przystanków, po prostu zużywacie klawiatury. Bo nie wiem czy ktokolwiek faktycznie wierzy że taka sytuacja była by realna.
I to przynajmniej z kilku różnych przyczyn, które już w różnych dyskusjach podawałem.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4535
09.02.2011 15:47
Domagam się jedynie, by swoich potrzeb nie realizowali kosztem innych - pieszych, pasażerów KM, niepełnosprawnych.

A naprawdę nie uważam, że żyjemy w państwie prawa! W nim prawdopodobieństwo kary jest na tyle wysokie, że mało kto łamie przepisy. Nawet jeśli mu się wydaje, że dzieje mu się krzywda i "miasto go gnębi".
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Granite
Użytkownik

Komentarzy: 23
09.02.2011 16:02
Unrealgod napisał(a):
Za nieprawidłowe parkowanie są przewidziane ustawowe kary, a naklejanie naklejek nie jest jedną z nich. Można sobie w ten sposób narobić kłopotów, prawnych i finansowych.
Tak jak akcja pod hipermarketem w której to jacyś "aktywiści" zakleili szybę czołową samochodu, który jak się okazało mógł parkować na miejscu dla inwalidy bo faktycznie przewoził osobę niepełnosprawną. Próba usunięcia naklejki skończyła się zarysowaniem szyby i jej wymianą na ich koszt.


Za to w galerii krakowskiej regulamin parkingu obejmuje naklejenie takiej naklejki przez ochroniarza (o czym poinformował parkującego na miejscu dla niepełnosprawnych swoim SUVem człowieka nie posiadającego odpowiedniego dokumentu) i jest to kara umowna, na którą to karę zgadzasz się akceptując regulamin, czyli parkując. Parking przed hipermarketem jest TERENEM PRYWATNYM, i korzystając z niego musisz zgodzić się z tym, co Ci właściciel zaoferuje.
Podobnie ustawa nie mówi nic o mandatach w komunikacji miejskiej, niemniej wsiadając, kary umowne zaczynają obowiązywać.
Offline Granite
szubak
Administrator

Komentarzy: 1694
09.02.2011 18:08
Unrealgod napisał(a):
Domagając się żeby ludzie którzy dojeżdżają tam do pracy czy mieszkańcy, parkowali samochody tam gdzie jest dużo miejsca (to chyba gdzieś za miastem będzie?) i dalej szli piechotą albo gnietli się w tramwaju kilka (naście) przystanków, po prostu zużywacie klawiatury. Bo nie wiem czy ktokolwiek faktycznie wierzy że taka sytuacja była by realna.

Rozumiem, że jak piesi zaczną masowo chodzić np. środkiem jezdni, bo akurat tamtędy jest bliżej i "trudno z różnych względów sobie wyobrazić, aby iść dookoła chodnikiem" to nie masz nic przeciwko temu?
Offline szubak