Byłem tam dziś po paru miesiącach, rzeczywiście odcinek od Jeżynowej do Ptaszyckiego jest mocno wyharatany, ale bez przesady. Będą drogę budować, to i wycięli trochę chaszczy. Za to cała brzydota tamtej części Mogiły jest widoczna jak na dłoni.
Kiedyś powstanie. Choć budowa obwodnicy (prawie że autostradowej) w odległości 2 km od centrum Nowej Huty, 300m od osiedli Mistrzejowic, odcinającej osiedla na Wzgórzach Krzesławickich to pomysł nieco niepoważny.
Trasa jaką zaplanowano powinna być taka, bo może pełnić funkcję obwodnicy wewnątrzmiejskiej, rozwiązując przynajmniej częściowo problem Nowohuckiej. Uwarunkowanie trasy jest spowodowane położeniem bądź co bądź sporej powierzchni Kombinatu, mogli ją wytyczyć na wschód od Kombinatu, ale Krakowowi mniej wtedy by pomogła jako obwodnica wewnątrzmiejska.
Zgadza się, będzie to, jak się zwykło mówić, "obwodnica wewnątrzmiejska" (np. Wrocław coś takiego posiada, choć nie w takim standardzie). Jak chcemy mieć wewnątrzmiejską, to ok. Ale ja bym wolał prawdziwą obwodnicę, która przy tym rozwiązaniu już nigdy nie powstanie.