Wie ktoś moze kiedy, albo czy w ogóle wrócą jeszcze szyby na elewacje galerii? Bo sprawa ucichła a budynek wygląda szpetnie. Ktoś powinien wziąsc za dupe włascicieli tego budynku bo chyba liczą ze sprawa przyschła.

Jeżeli mają znowu spadać to lepiej żeby nie wróciły. Bo strach było tam chodzić. Wygląd to daleki, trzeci plan, za bezpieczeństwem ktróre powinno być na pierwszym.

Oczywiscie ze tak, ale chodzi o to ze ten budynek nie moze pozostac w takim stanie, to zbyt reprezentatywny budynek w centrum miasta zeby zostawic taką prowizorke.

W środku jakiś czas temu uzupełnili szyby, to może na zewnątrz też to zrobią.

Temu budynkowi powrót szyb wiele nie pomoże 😉

z szybami wyglada fatalnie, bez szyb obrzydliwie 😉 jak niedokończony magazyn.

Obdrapane budy, dziki parking, "Smok" i PRL-owski dworzec autobusowy były jak rozumiem lepsze od "niedokończonego magazynu"...

Ja nic takiego nie napisałem. Bardzo dobrze się stało ze ten budynek powstał, bo dał dużo dobrego całej okolicy, to nie ulega wątpliwosci, tylko na boga, nie róbmy takiej prowizorki, jak z tymi szybami, bo to naprawdę jest wazne miejsce w miescie które zasługuje na minimum zadbania o estetyke. Czy wykonanie nowej elewacji tego ważnego w miescie budynku jest az tak trudne i niewykonalne ? ( skoro już te szyby nie mogą wrócic - swoją drogą uwazam że te szyby dawały całkiem fajny efekt).

Szczegółów nie znam na czym polega problem ale widocznie jakiś jest. Pewnie na linii urząd architektoniczny - właściciel budynku.

Stwierdziłeś: "z szybami wygląda fatalnie, bez szyb obrzydliwie". Zaraz potem: "swoją drogą uważam że te szyby dawały całkiem fajny efekt".

Co zatem proponujesz aby Cię usatysfakcjonowało i jaki jest Twój stosunek do elewacji z szybami? Bo dostrzegam sprzeczność w Twoich dwóch ostatnich wpisach 🙂

Chodzilo mi dokładnie o to, ze wieczorami jak elewacja była podświetlona i zmieniała barwy, te szyby dawały fajny efekt. Ale masz racje, z tym określeniem że "wyglądało to fatalnie" przesadziłem, do czego sie przyznaje, dlatego w nastepnym poscie chciałem troszke złagodzic moją wczesniejszą wypowiedz 😉 Nie chce wyjsc na kogos kto tylko narzeka na wszystko i nie widzi pozytywów i plusów. Napisałem to bardziej pod wpływem emocji, że zdjęto szyby i nic dalej z tym nie zrobiono, to mimo wszystko troszkę razi.

Może trwa właśnie realizacja zamówienia jakiejś alternatywnej bezpiecznej elewacji, z projektowaniem i załatwianiem zezwoleń włącznie. Bądźmy dobrej myśli. Choć to może naiwność z mojej strony.

Z pewnością GK wygląda lepiej od tego, co było wcześniej i to nie ulega wątpliwości. Ale wolałbym jednak smoka, dziki parking i PRLowski dworzec rok, czy dwa lata dłużej i obecnie ładną i przemyślaną architekturę.

A nie galerię w postaci klocka, która w takiej postaci nadawałaby się do centrum handlowego gdzieś na obrzeżach miasta. Bo o ile jeszcze elewacja od strony Pawiej nie jest zła, o tyle to co jest od strony peronów i wylotu z tunelu to jest parodia jeśli chodzi o budynek w takim miesjcu:/

Dużo ludzi mówi ze galeria jest ustawiona "smietnikami" do dworca.

No bo jest. Ale dzięki temu idealnie pasuje do wyglądu dworca, który sam w sobie też przypomina śmietnik 😈

@ szubak - a kto powiedział, że dwa lata później powstałoby coś przemyślanego? 😉

Tam to nic przemyślane jest, poczynając od układu drogowego który zwyczajnie nie wyrabia...

Układ drogowy nie jest zły, to jest centrum miasta, więc nie róbmy tam autostrad😉

Mnie najbardziej drażni sposób wykonania torowiska wzdłuż Pawiej, który zachęca pieszych do włażenia prosto pod tramwaj albo nawet spacerów torowiskiem. Poza tym jest ok. Układ drogowy został przewidziany na normalne natężenie a w Krakowie kolejne remonty jeden po drugim zmieniają rozkład natężeń ruchu. Kierowcy szukają objazdów i wszelkie wcześniejsze prognozy biorą w łeb.

Pod galerią by chyba zielony tor pasował + wydzielona ścieżka rowerowa. Tak to rowerzyści nie mają gdzie jechać bo są zdecydowanie najszybszymi pojazdami w tym ciągu komunikacyjnym, ulica jest wiecznie zapchana a na chodnikach stada ludzi. Na torowisku ludzi jest mało, tramwaj jedzie 20km/h więc nikogo raczej nie dogoni, równa, gładka droga... Chyba ze ludzie włażą pod koła.

Zawęża się przepustowość ulic w centrum, nie dając nic w zamian poza centrum. Nie wiem, czy to takie ok?
A Pawia jest zaprojektowana fatalnie pod względem bezpieczeństwa. Szkoda, że na etapie zatwierdzania projektu, nie zaprasza się różnych grup społecznych zainteresowanych danym remontem. Powinna być jakaś stała "komisja" opiniodawcza. Nie mówię o mieszkańcach, ale np o kierowcach, czy prowadzących pojazdy MPK. O tych, którzy będą korzystać z projektowanych rozwiązań. A niestety z remontu na remont wychodzą coraz lepsze "kwiatki". Chyba słabe roczniki inżynierów są teraz odpowiedzialne za projekty. Może trzeba poczekać kilka lat...

To jest jak najbardziej ok, bo nie jesteś w stanie uspkoić ruchu z dnia na dzień. Przy czym ograniczenie ruchu samochodowego tam, gdzie jest on konfliktowy z ruchem pieszym i zbiorkomem jest już znaczącym poprawieniem sytuacji.

Aaa, no i możesz być pewien, że z rocznika na rocznik inżynierowie będą coraz gorsi😛 Unreal dobrze mówi, że najbardziej pasowałoby tam zielone torowisko.

No owszem, nie jesteś w stanie uspokoić ruchu z dnia na dzień. Ale jakoś na logikę, najpierw przygotowałbym inne ulice, żeby przejęły ruch z tych, na których przepustowość jest zmniejszana. A jest jakoś tak od dupy strony.
Zmniejszenie przepustowości ulic ma służyć ograniczeniu ruchu samochodowego. Masz przykład - Długa, Kalwaryjska, Karmelicka, Zwierzyniecka. Samochodów jest mniej, bo stoją. Jak jadą, to przejdzie ich więcej 😛 Szkoda, że w tym bagienku stoją też tramwaje i autobusy.

No i tylko do tego się problem sprowadza, że niekiedy na ograniczeniach cierpią tramwaje i autobusy i tego należałoby unikać, ale to nie oznacza, że od razu należy upłynniać ruch samochodowy (ba, całkiem możliwe, że docelowo nawet II obwodnica będzie miała ograniczenia w ruchu - po domknięciu III, a więc w przyszłości bardzo odległej), bo w ten sposób go tylko... zwiększysz. Bardziej doświadczeni już przez to przechodzili 🙂 Wystarczy, by odizolować korki od tramwajów i autobusów. Tam, gdzie im się szkoda nie stanie, inni mogą sobie stać w najlepsze, może następnym razem ruszą głową i pojadą km.

Masz przykład Karmelickiej, na której bardzo niewielkie ograniczenia, niewymagające jakiejkolwiek przebudowy, znacząco poprawiły warunki przejazdu przez te ulicę tramwajom, a więc tysiącom ludzi, nieproporcjonalnie większej grupie w stosunku do przejeżdżających tamtędy samochodów, którym teoretycznie coś się pogorszyło.