Ciekawe czy dzisiejsze pojawienie się na "722" krótkich Jelczy jest spowodowane "długim weekendem", czy po prostu po dwóch dniach zdecydowano o wycofaniu przegubowców podobnie jak było w przypadku "719" podczas remontu torowiska na Kapelance?
No znowu nie przesadzaj, u mnie w firmie tylko mój wydział pracował, wszyscy inni mieli wolne w ramach zwrotu dnia wolnego za świeto wypadające w sobotę. A "722" wcale nie jeździła przesadnie zatłoczona, samochodów też było na ulicach mniej - ulicą Dietla do mostu Grunwaldzkiego ruch odbywał się płynnie, w normalne dni robocze wszyscy stali w korku...
Nie znam nikogo pracującego poza MPK, kto miałby wczoraj wolne. Korki na Konopnickiej czy Wielickiej też nie były mniejsze niż zwykle.
Nie wiem, czy na 722 są potrzebne przeguby, być może nie. Ale rozwala mnie juliańska logika rozumowania, że skoro MPK ma wolne, to można obciąć tabor. Nie pierwszy zresztą raz.
(...)Nie wiem, czy na 722 są potrzebne przeguby, być może nie. Ale rozwala mnie juliańska logika rozumowania, że skoro MPK ma wolne, to można obciąć tabor. Nie pierwszy zresztą raz.
Czekaj, czekaj, a skąd wiesz z jakiego powodu wczoraj wysłano na "722" autobusy krótkie zamiast przegubowych? W końcu jakby nie patrzeć obowiązywał normalny dla dnia roboczego rozkład jazdy, na "4" i "13" jeździły trójskłady. Więc moze jednak zrezygnowali z przegubowców, żeby nie woziły powietrza?
Poza tym jeszcze jedno - nie pracuję w MPK i, gdyby nie było natłoku pracy, to wczoraj miałbym wolne