hmm.. czy on nie ma połówkowego pantografu?xdd.. Faaajnie mają xP

pantograf - porażka

U nas "zbulwiaja"N8S a tam to juz w ogole😛

Wóz ekstra... Ale mogli by dać pantograf połówkowy 😕

E tam, mnie denerwuje taka propagandowa modernizacja - komfort jazdy i tak jest dużo mniejszy niż bombonierem czy jakimkolwiek niskopodłogowcem, a topi się w tym pieniądze zamiast przytrzymać te 3-4 lata dłużej stozłomki przy życiu.

filmer
komfort jazdy N8C jest o niebo lepszy od stozłomek, poza tym rozwiązania techniczne też
Kupno 46 N8C i ich modernizacja, wychodzi taniej niż jeden bobonierek.
Pomijam już fakt, że Gdańsk ogłosił przetarg na 35 nowiusieńkich niskopodłogowców.
I czy to nadal jest według Ciebie propaganda 😏

Czym się różni komfort jazdy N8C ze starym przodem od tego z nowym przodem? Nie licząc "drobnej" różnicy dla motorniczego, który teraz ma przed sobą atrapę z tworzywa i w razie kolizji może przeżyje. Co by nie mówić o tych wagonach, oryginalną konstrukcję kabiny mają pancerną.

Dowiemy się przy najbliższym zaniku hamowania
😈

A tak w ogóle znów robi nam się zamieszanie wśród Moderusów...
Czy nie lepiej by było, jakby go opisać Moderus Beta N8C-NF ? Ewentualnie Moderus N8C-NF?

To trzeba by zapytanie do ZKM Gdańsk wysłać, jestem bardzo ciekaw co by odpisali
😈

@kuba203
Widzisz plastyk, a ja klatkę bezpieczeństwa. Wszystkie niskacze też mają na przodzie plastykową mordę i jeśli chodzi o zderzenia czołowe są one o niebo bezpieczniejsze od cienkich czy grubszych blach, które w przypadku uderzenia w sposób niekontrolowany się gną i zagrażają bezpieczeństwu prowadzącego pojazd. Próbujesz obalić coś nad czym inżynierowie pracowali pewnie latami 😉 Moim zdaniem jedynym zagrożeniem przy tych mordach jest to, że poszczególne wagony mają na różnej wysokości podłogę i przez to niskacze zawsze mocniej ucierpią.

@Maciej12991
Nie chce mi się szukać na TWB zdjęć z czołowego zderzenia stopiątek w Katowicach w którym brała udział 105-ka zmodernizowana w Łodzi. Zapewniam Cię że nie było tam żadnej klatki bezpieczeństwa, a ta plastikowa nakładka była w całości zmiażdżona aż drzwi. Oczywiście 105-ka niezmodernizowana miała jedynie lekko wgiętą blachę między świtałami...

Klatkę bezpieczeństwa w krakowskich Bombardierach stanowią dwa potężne stalowe słupki
😏

Ale o czym Ty mi tu opowiadasz, co to ja N8S nie jeżdżę? Żyjemy w XXI wieku i modernizacja żywych niemieckich trupów jest dla mnie niezrozumiała - niska wstawka nie podwyższa drastycznie komfortu jazdy N8S/N8C i nie jest żadną alternatywą dla normalnych wagonów niskopodłogowych - rozumiem samo sprowadzanie szrotu jako metodę na regenerację taboru za śmieszne pieniądze, ale ładowanie kasy w ich "ukomfortowienie", które tak naprawdę komfortu nie podwyższa, to dla mnie porażka, zwłaszcza ze w niskim członie nie ma zbyt wiele miejsca dla pasażerów mających problemy ze sprawnością ruchową.

Istny dramat. Przód jeszcze ujdzie, ale tu drzwi inne tu inne tu okna na uszczelkach, tu klejone, a pantograf to już w ogóle😁

A ja tyle wiem, że gebelsem czy E1 to sie można rozbijać po mieście, bo to są czołgi. Nie wiem jak wygląda konstrukcja pod blachą, natomiast sama blacha jest pancerna. W 105 blacha gnie się dość łatwo.

Ale nie zapominaj że na tej części z niską podłogą jest dodatkowa para drzwi, co w tramwaju, pojeździe jakby nie patrzeć przystosowanym do obsługi ruchu w mieście, ma niebagatelne znaczenie. Wystarczy porównać wagon 3304 z jakimkolwiek innym N8S w Krakowie.

No i o to właśnie chodzi, jest to jakby nie patrzeć zaletą niemieckich wagonów, z której w Gdańsku zrezygnowano pogarszając bezpieczeństwo.

Napisałeś prawdę (poza kwestionowaniem klatki bezpieczeństwa - zresztą o łódzkich wiem niewiele, mogę z całą pewnością wypowiedzieć się o konstalowskich i poznańskich). Jednak taka konstrukcja nie ma zatrzymać uderzenia, bo tego się nie da (a z Twojej wypowiedzi wynika, że tak myślisz), tylko rozprowadzić siły oddziałujące na pudło w sposób kontrolowany i niwelujący do minimum naruszenie konstrukcji pudła oraz jego głównych elementów nośnych. Skombinuj sobie DTR od jakiegokolwiek wagonu z plastykowym przodem i przyjrzyj się rysunkom technicznym konstrukcji przodu, ja w komentarzu Ci tego nie narysuję 😉 Równie dobrze mógłbyś polemizować nad sensownością stref kontrolowanego zgniotu w pojazdach, czym w dużym uproszczeniu są również nowe przody w wagonach.

W ramach OT - tak będzie wyglądała konstrukcja przodu i dwóch pierwszych członów Tramino:
http://www.ec-engineering.pl/dok/Tramino.pdf

Plastików tu nie ma, ale dale pewne wyobrażenie.

cieszy mnie, że po modernizacji nie widać sprzęgów 😉

Tramwaj już jest w Gdańsku, ale "spece" z Modertransu nie uporali się z ilością kabli i źle połączyli elektrykę. Tramwaj niestety nie jeździ.
Teraz z Dortmundu będą ściągani fachowcy, którzy poprawią po Modertransie i spróbują uruchomić tramwaj.

😏

Mam nadzieję, że Ci spece przyjadą na koszt Modertransu.

Thomas
... to jest Polska, nie spodziewałbym się, że Modertrans pokryje te koszta 😏
Martwi mnie jednak dalsza modernizacja 😲
Ciekawe czy nauczą się składać tramwaje porządnie 😏

Nie wierze w to.
Widać jacy fahofcy tam pracują.

Nie zdziwiłbym się, jakby to, że nie widać sprzęgów spowodowane było ich... usunięciem.

YogY
sprzęgi są, na pewno, tylko wymienione na sprzęgi Alberta 🙂

Nie kwestionuję, że plastikowy przód bez wzmocnień musi być słabszy od tradycyjnej konstrukcji 105. Niemniej zakres szkód i różny ich rozmiar w tych zderzonych wagonach, o których piszesz jest bardzo typowy. Widziałem wiele waganów po czołówkach i zawsze jeden z wozów "wskakuje" na drugiego zmiatając ile się da.
A co do krytyki dotyczącej sprowadzania szrotów - zaczęliśmy od samochodów, potem były autobusy i tramwaje. I z jednej strony jesteśmy takim śmietnikiem zachodu, a z drugiej - gdyby tego masowego sprowadzania nie było mielibyśmy na naszych drogach przestarzały polski złom.

Już jeździ o własnych siłach, nie bez problemów, ale jeździ 😉