Ale fota!O której robiłeś to zdjecie, zdaje się że chyba widziałem te "radwany" dziś ok. 10.00 na linii 95, na wysokości ul. Siewnej. Loka niestety nie widzialem...O swoją drogą kładka w rejonie ul. Katowickiej to swietna miejscówka na focenie. Oby tylko dresy rzadziej tam siadały 😠
Widać że nie zdążyli tej "ludmiły" przemalować w barwy firmowe. Gdyby nie polska tarcza ostrzegawcza, fotka wyglądałaby jak robiona w Reichu 🤣 Może wybralibyśmy sie kiedyś na plenerek pofocić, mieszkamy chyba dość blisko od siebie 😛
Ja byłem, w samochodzie i bez aparatu 😠 Ale pamiętam na dużej lepsze rarytasy, łacznie z regularnym ruchem parowozów...a także wahadła ruskich wagonów gdy jeszcze nie było LHS-u 😎
Tak mam, na twardym dysku we łbie 😛 Wtedy za focenie kolei można było sobie narobić problemów. Jestem za to w posiadaniu jednej małej fotki b/w z roku 1977, skład cystern idący na Batowice,linia 95, robiony od tyłu. Robił to kolega który miał zenitha z kólka fotograficznego i sam obrabiał fotki w domu. Szkoda że nie dał się namówić na focenie kolei... 😠
Tak mam, na twardym dysku we łbie 😛 Wtedy za focenie kolei można było sobie narobić problemów. Jestem za to w posiadaniu jednej małej fotki b/w z roku 1977, skład cystern idący na Batowice,linia 95, robiony od tyłu. Robił to kolega który miał zenitha z kólka fotograficznego i sam obrabiał fotki w domu. Szkoda że nie dał się namówić na focenie kolei... 😠
Pomijając fakt że kupno przyzwoitego aparatu też wymagało nie lada umiejętności/znajomości/kombinacji. A potem do aparatu też trzebna było kupować filmy... A jak ktoś samodzielnie wywoływał filmy to i jeszcze dochodziły odczynniki, papier.
Racja Rafale, problemy w ciągłości zaopatrzenia, rozdzielniki, przydziały, zapisy...I jeszcze to nieustanne: "nie ma, nie wiem kiedy będzie, proszę pytać w przyszłym miesiącu..." 😡