Wszystkie komentarze
![]() |
dodał: thomas_, 05.01.2017 22:44 Widze, że nowa miejscówka odkryta. 🙂
|
![]() |
dodał: Coffee (Gość), 05.01.2017 22:26 Ogólnie jak wrażenia z jazdy? Fani MX5 podobno mówią, że już nie ma tej "iskry" co poprzednie MXy.
|
![]() |
dodał: Wypalacz Rafał, 05.01.2017 17:04 Nie wiem czy to zdjęcie nie lepiej by wyglądało w formacie 16:9 ❓
|
![]() |
dodał: Sędzia Czesław, 05.01.2017 13:15 volferssj napisał(a): Czyżby stała brygada? Kierowcy, którzy mają przydzielone to auto na stałe, rzeczywiście lubują się w 142, więc jakieś 70% dni MC201 właśnie tam się pojawia. |
![]() |
dodał: d_skrodzki, 05.01.2017 13:08 volferssj napisał(a): Czyżby stała brygada? 612 powstało po kilku latach starań mieszkańców Tyńca (i nie tylko). Udało się wywalczyć 2 kursy w nocy z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę obsługiwane taborem midi więc AMZ CS10LF. Czy ta linia zostanie na dłużej niż do najbliższej zmiany tras linii tego nie nikt. Gdy zadebiutowała po raz pierwszy z okazji Andrzejek powstała wielka akcja aby pojechał nią każdy kto da radę, czy musi pojechać do miasta czy też nie. Chodziło po prostu o "nabicie" jak największej ilości pasażerów. Jak na razie zostaje, ciekawe co będzie później... |
![]() |
dodał: volferssj, 05.01.2017 13:02 Czyżby stała brygada?
|
![]() |
dodał: M_Szymkowiak, 05.01.2017 10:10 Słońce napisał(a): Akurat na 25 autobusów 12-metrowych Mobilisa 24 to AMZ-ety. Więc nawet, gdyby ta linia była 12-metrowa, to prawdopodobieństwo wysłania tego "rodzynka" to 4%. 😛 Mimo tych 4%, to co pójdę na weekendowe 142 z/do PCz., to na niego trafiam 😛 |
![]() |
dodał: d_skrodzki, 05.01.2017 07:48 Słońce napisał(a): Akurat na 25 autobusów 12-metrowych Mobilisa 24 to AMZ-ety. Więc nawet, gdyby ta linia była 12-metrowa, to prawdopodobieństwo wysłania tego "rodzynka" to 4%. 😛 I chyba właśnie ze względu na stan drogi do Tyńca po ewentualnej zmienie na tabor 12m pojawiałoby się tam AMZ. Choć kto to wie... |
![]() |
dodał: Słońce, 04.01.2017 23:09 Chodzi o oświetlenie? Ostatnio jechałem jednym wieczorem i było już inne, jaśniejsze światło, a załączone było tylko po jednej stronie autobusu. Więc chyba wymieniają. 🙂
|
![]() |
dodał: vear, 04.01.2017 23:02 Ale książki to w nim nie poczytasz 😛
|
![]() |
dodał: Cukier, 04.01.2017 22:57 AMZ to całkiem przyzwoite autobusy (z punktu widzenia pasażera!) o ile jest się wewnątrz i nie trzeba wysłuchiwać wycia chłodnicy.
|
![]() |
dodał: Słońce, 04.01.2017 20:50 Akurat na 25 autobusów 12-metrowych Mobilisa 24 to AMZ-ety. Więc nawet, gdyby ta linia była 12-metrowa, to prawdopodobieństwo wysłania tego "rodzynka" to 4%. 😛
|
![]() |
dodał: d_skrodzki, 04.01.2017 20:29 Ja mam taką osobistą nadzieję, że 612 będzie się cieszyło popularnością i może zmienią tabor midi na zwykłe 12m, bo jakoś nie mogę przeżyć tego AMZ-eta, a z dwojga złego lepsze to Conecto chyba 😛
|
![]() |
dodał: Paweł Ś., 04.01.2017 19:47 To, że machnięcie ręką na korzystanie z cudzej własności intelektualnej bez pozwolenia jest cichym przyzwoleniem na takowe działania to wiadomo od dawna. Owszem, sam zwalczam pirackie zapędy u tych, którzy to robią (jeśli oczywiście znajdę swoje zdjęcie nielegalnie użyte). W przypadku, jak ktoś wrzuci bez mojej zgody zdjęcie na Facebooka, to sprawa jest akurat bardzo prosta, bo jest dostępny formularz, za pomocą którego można zgłaszać naruszenie praw autorskich, a na reakcję obecnie czeka się do kilku godzin. Z walczeniem o usunięcie zdjęć itp różnie bywa. Pod linkiem:
http://romamakowka.eu/bierzcie-i-jedzcie-z-tego-wszyscy-ranking/ jest top10 najlepszych odpowiedzi amatorów cudzej własności intelektualnej. Jako ciekawostkę dodam fakt, że pozycje z miejsc 9,7,6 to są odpowiedzi jakie ja dostałem od amatorów cudzej własności, a najlepsze jest to, że autor odpowiedzi z 6 miejsca rzekomo jest prawnikiem, a raczej absolwentem prawa, a sam piraci cudzą własność intelektualną (przynajmniej znam dwa takie przypadki). Grzebiąc po różnych zakątkach Internetu można znaleźć także inne (zazwyczaj absurdalne) wymówki amatorów cudzej własności intelektualnej. Co do psucia rynku - to już temat - rzeka. Z tym, o czym piszesz, że wielu da się skusić na zdjęcia za wejściówkę / akredytację itp - przykre, ale prawdziwe. Dla przykładu pewien klub z Torunia rok temu poszedł dalej: zamieścił ogłoszenie, że szukają fotografów - wolontariuszy. Oczywiście pod tym ogłoszeniem popłynęła lawina soczystego hejtu. Ale w pewnym momencie zamknąłem dziub pewnej osobie z tego klubu odpowiednimi argumentami. Ogłoszenie zniknęło ze strony klubu po 2 albo 3 dniach od pojawienia się. To, że wiele osób daje się skusić to też wynik dużego szumu informacyjnego w tej dziedzinie. Pomijam bzdury pisane na forach itp, do tego dochodzi niska świadomość społeczna w tych kwestiach, a także w kwestiach prawnych oraz fakt, że pół wieku mieliśmy komunę, co się niestety będzie czkawką odbijało jeszcze przez wiele lat. Do tego dochodzi również cwaniactwo wątpliwej jakości biznesmenów psujących rynki swoimi działaniami. Szczególnie, że ich argumenty w stylu "gdybym miał zapłacić (tu pada konkretna kwota) za wykorzystanie zdjęć na okładce, to by mi się nie opłacało płyty wydawać" brzmi dokładnie tak samo, jak "gdybym miał legalnie zatrudniać ludzi, to musiałbym zwinąć interes, więc zatrudniam na czarno". A odnośnie dawania się wykorzystywać, polecam do odsłuchania to: https://www.youtube.com/watch?v=k5BV5A7C99Y Stwierdzenie "nic bardziej nie rozzuchwala przestępcy niż bierność ofiary" jest jak najbardziej prawdziwe. Nawet nie trzeba daleko szukać - niespełna rok wstecz pewna osoba ledwie zaistniała w naszym środowisku (miłośniczym), to narobiła niezłego bagna, ale to już inna sprawa. Z racji tego, że wiele osób olewało jej poczynania, ta osoba zaczęła sobie w pewnym momencie naprawdę za wiele pozwalać. |
![]() |
dodał: AndrzejK, 04.01.2017 18:37 Wygląda trochę zabawkowo 😛
|
![]() |
dodał: Paweł A., 04.01.2017 18:07 @M_Szymkowiak: dzięki, poprawiłem. Zostało 20 szt. IK280 (6x208.37, 4x280.37B i 10x280.70E) i 14 szt. IK415, ale ta liczba będzie szybko malała, bo na zajezdni jest nadstan autobusów.
@Unrealgod: pasek jest dlatego, że malowanie ma składać się z trzech kolorów, bo takie są barwy miasta. |
![]() |
dodał: Unrealgod, 04.01.2017 16:47 Sparafrazowane przeze mnie powiedzenie "Naśladownictwo to najwyższa forma uznania" po pierwsze jest od nas sporo starsza, po drugie nie jest i nie może być uznana za przyzwolenie do kradzieży.
Zdarzało mi się znajdować swoje zdjęcia oraz teksty na jakiś randomowych stronach internetowych i zawsze coś z tym robiłem. Moim zdaniem właśnie "machnięcie ręką" na fakt że ktoś korzysta z naszej własności jest właśnie przyzwoleniem na takie działania. Działania i ich efekty mogą być różne, dużo łatwiej wyegzekwować po prostu zniknięcie zdjęcia z cudzej strony, dużo trudniej wywalczyć wielotysięczne odszkodowanie. Z tego co słyszałem, pojawiają się już kancelarie, gotowe przejąć na siebie koszty procesowe, w zamian za (spory) udział w uzyskanym odszkodowaniu. Według mnie nic bardziej nie rozzuchwala przestępcy niż bierność ofiary. |
![]() |
dodał: Paweł Ś., 04.01.2017 16:24 Jakby nie było jest to kradzież, a to, co sugerujesz (kopiowanie jest wyrazem najwyższego podziwu) jest po prostu cichym przyzwoleniem na takie działania. Podlinkowany tekst dotyczy co prawda fotografii koncertowej, gdzie kradzież zdjęć tudzież żebractwo to prawdziwa plaga. Z prawnego punktu widzenia jest to naganne i nawet są na to paragrafy, tyle że one są... po prostu martwe, choćby dlatego, że ściganie takich czynów jest kosztowne i dość mocno utrudnione z różnych względów. Chociaż w Krakowie jest pewna fotografka, która z faktu, że kradną jej zdjęcia zrobiła sobie niezły sposób na biznes:
http://innpoland.pl/129579,ofiar-szuka-wsrod-najslabszych-zobacz-kto-wpadl-w-pulapke-krakowskiej-fotografki http://innpoland.pl/129133,uwazaj-na-copyright-trolling-polska-fotografka-wykorzystuje-naiwnosci-szkol-i-fundacji-przez-to-ma-ogromne-honoraria Pomijam fakt, że zdjęcia znajdujące się na jej stronie nie są najwyższych lotów (na FZ można znaleźć o wiele lepsze zdjęcia od jej twórczości), ale ceni się baaaaaardzo wysoko. 2500 zł za wykorzystanie zdjęcia jej autorstwa w internecie to już *lekka* przesada. Zresztą parę spraw sądowych przegrała, nawet zasądzono na jej rzecz 10-krotnie niższe odszkodowanie niż się domagała, ale walczy do upadłego. Temat wykorzystywania cudzej pracy za darmo ma o wiele szersze aspekty i obecnie dotyczy nie tylko fotografii, ale także wielu innych dziedzin. Niestety takie czasy nastały. Natomiast bierna postawa wobec takich faktów daje jedynie ciche przyzwolenie do takich działań. Przykre, ale prawdziwe. |
![]() |
dodał: Unrealgod, 04.01.2017 16:16 Nasuwa się pytanie: Po co ten biały pasek na burcie?
|
![]() |
dodał: M_Szymkowiak, 04.01.2017 15:21 Urbino_18 a nie Urbino_IV.
Ile zostało Ikarusów? |