Wszystkie komentarze
![]() |
dodał: czatowiec, 11.02.2018 18:43 |
![]() |
dodał: Wypalacz Rafał, 11.02.2018 18:05 A coś więcej na ten temat? 😉
|
![]() |
dodał: Konrad_skaw, 11.02.2018 17:36 Cytat: Wypalacz Rafał napisał(a): Tak na marginesie, to choć #155 nie miał tych węższych drzwi typowych dla 102Nd, to miał jeszcze inną charakterystyczną dla tych wagonów cechę, poniekąd związaną z drzwiami 😉 Choć z tego co widzę, to dziś jest odtworzona tylko częściowo - jak przypuszczam podyktowane jest to względami bezpieczeństwa, ze stopiątek ten element też przed laty zniknął. O czym piszę? 🙂 Małą podpowiedź - widać to dobrze na zdjęciu z Wrocławia, które ostatnio wrzuciłem: http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=58790 Pewnie chodzi o tą gumę nad drzwiami 🙂 |
![]() |
dodał: Wypalacz Rafał, 11.02.2018 17:26 Tak na marginesie, to choć #155 nie miał tych węższych drzwi typowych dla 102Nd, to miał jeszcze inną charakterystyczną dla tych wagonów cechę, poniekąd związaną z drzwiami 😉
Choć z tego co widzę, to dziś jest odtworzona tylko częściowo - jak przypuszczam podyktowane jest to względami bezpieczeństwa, ze stopiątek ten element też przed laty zniknął. O czym piszę? 🙂 Małą podpowiedź - widać to dobrze na zdjęciu z Wrocławia, które ostatnio wrzuciłem: http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=58790 |
![]() |
dodał: czatowiec, 11.02.2018 16:48 Właśnie swego czasu się zastanawiałem, czy dobrze widzę na tym zdjęciu , że #151 ma drzwi jak 102Nd 😉 Bardzo cenne, że mamy ludzi, którzy pamiętają jeszcze tak wiele, ciekawych rzeczy 😁
|
![]() |
dodał: Wypalacz Rafał, 11.02.2018 16:26 A tego to nie wiem, ale te mosty leżą chyba poza zasięgiem inwestycji. Chyba że PLK skorzysta z zamknięcia by go zdemontować.
|
![]() |
dodał: M_Szymkowiak, 11.02.2018 14:35 Czyli w związku z tym może zniknąć stary kolejowy mostek na Wildze?
|
![]() |
dodał: Kasztann44, 11.02.2018 12:44 Po budowanie mozliwe będzie połączenie Czerwone Maki - Kurdwanów - Bieżanów, ciekawe czy taka linie puszcza
|
![]() |
dodał: Kasztann44, 11.02.2018 12:42 Już nie wiadomo co gorsze 🙁 A co do inwestycji, to szkoda że nie zrobili łącznika tramwajowego Kurdwanów - Grota
|
![]() |
dodał: Wypalacz Rafał, 10.02.2018 15:34 Akurat w Krakowie całkiem sporo stodwójek miało drugie i trzecie drzwi 3-płatowe, aczkolwiek nie pamiętam czy #155 też się do tej grupy zaliczał. Na pewno przed ostatnim remontem w 1997 roku miał je #210 😉
A był też i wagon który miał wszystkie trzy rodzaje drzwi stosowane w stodwójkach - coś mi się kojarzy że był to #154, ale głowy to za to nie dam - w każdym razie te środkowe, węższe drzwi miał w obu wersjach, trzy- i czteropłatowej 🙂 EDIT: Dobrze, kolega mi podesłał dokładniejsze dane, więc je wrzucę. Jednak #155 nie miał drugich i trzecich drzwi 3-skrzydłowych, tylko cały czas czteroskrzydłowe. 3-skrzydłowe za to miał #151. Co do #154, to jednak dobrze mi świtało w pamięci - faktycznie miał oba rodzaje tych węższych drzwi 🙂 |
![]() |
dodał: czatowiec, 10.02.2018 14:17 #222 był chyba po pożarze, więc w tym momencie ten 102Nd mógł posłużyć do rekonstrukcji pudła jako-takiego, a #222 mógł dać konkretne części, które się do czegokolwiek nadawały - np. ścianę tylną, która wylądowała na przodzie przyczepy, wąskie drzwi 4-płatowe czy wózki. To ostatnie teoretycznie można by sprawdzić, ponieważ wszystkie wózki produkowane w Chorzowie powinny mieć wybite swoje numery seryjne, niezależnie od numerów fabrycznych całych wagonów 😉 Najbardziej szkoda, że trudno ustalić numer tego 102Nd, bo we wrocławskich spisach taboru (przynajmniej tych dostępnych publicznie) nie widać żadnego wozu, który byłby zdjęty ze stanu w okolicach 1985 roku, ale może kiedyś uda się coś znaleźć na ten temat 😉
|
![]() |
dodał: Wypalacz Rafał, 09.02.2018 20:34 Nie podam ci numeru tego wrocławskiego wagonu, ale został odkupiony i nastąpiła podmiana, wagon #222 był po wypadku, być może uszkodzenia były zbyt poważne i stąd zdecydowano się na takie rozwiązanie problemu.
|
![]() |
dodał: M_Szymkowiak, 09.02.2018 20:14 Czyli jak to było?
|
![]() |
dodał: Wypalacz Rafał, 09.02.2018 20:05 Oficjalnie tak.
|
![]() |
dodał: M_Szymkowiak, 09.02.2018 19:21 Wypalacz Rafał napisał(a): Niewykluczone, choć na zdjęciu numeru taborowego nie widać - ale 905/1005/155 był o tyle charakterystyczny na dachu, że nad przegubem nie miał przerzuconej wiązki kabli WN (którą widać na zdjęciu nad przegubem wagonu #212) - poza tym na dachu przed i za przegubem miał dwie dodatkowe klapy, charakterystyczne dla wagonów 102Nd, a wynika to z faktu iż powstał w oparciu o odkupione z Wrocławia pudło takiego właśnie wagonu. To #155 nie jest zrobiony z 102Na #222? |
![]() |
dodał: kmk, 09.02.2018 18:29 To są detale, które z biegiem czasu można sukcesywnie uzupełniać. Skład wygląda przepięknie i cieszy bardzo fakt, że zdecydowano się na remont nie tylko 102Na ale też 102NaD. Zastanawia mnie jednak skąd wzięły się te dziwne kierunkowskazy w 102Na, powinny być takie jak w 102NaD.
|
![]() |
dodał: ALBert, 09.02.2018 17:46 Też zwróciłem uwagę na brakujące elementy o których wspomniałeś, ale myślę że niewielkim nakładem pracy jest to do zrobienia. Wszakże to de facto jedynie naklejki naniesione na lakier 😉
|
![]() |
dodał: Wypalacz Rafał, 09.02.2018 17:26 Dach może razić, ale raczej z powodu naszego przyzwyczajenia że odrestaurowany pojazd jest prezentowany w stanie jakby przed chwilą wyjechał z fabryki a nie był po kilku dekadach intensywnej eksploatacji - co też trochę fałszuje rzeczywistość
Więc przydaje mu nieco autentyczności 😉 Mnie osobiście brakuje w obu tych wagonach linek sygnalizacyjnych pod sufitem i zastąpienie ich przyciskami alarmowymi - tego jednak w stodwójkach nie było (czy też było w dosłownie pojedynczych egzemplarzach, nie wiem czy #219 i #230 po remoncie w Gliwicach tego rozwiązania nie miały). Poza tym na ścianie czołowej zabrakło numeru taborowego i białego pola z napisem "awaria" - namalowanego, mimo braku wieszaków na tablicę z numerem linii - widocznych na np. tym zdjęciu. |
![]() |
dodał: Unrealgod, 09.02.2018 08:36 Jak Ci bardzo zależy, to można tam na weekend pojechać.
Startujesz w piątek po pracy i w sobotnie popołudnie rozbijasz obóz na miejscu albo meldujesz się w którymś z hoteli/schronisk przy drodze. Wyjeżdżając przed południem w niedzielę, spokojnie zdążysz do pracy w poniedziałek. Mnie tam ciągnie na jakiś długi weekend ale bardziej terenowym samochodem. Sporo jest dróg "polnych" którymi można dotrzeć do ciekawszych widoków. No i Transalpina też jest piękną drogą. |
![]() |
dodał: thomas_, 08.02.2018 23:42 A tak wyglądał w 2005 roku podczas oczekiwania na lepsze czasy: http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=13601
|
Choć z tego co widzę, to dziś jest odtworzona tylko częściowo - jak przypuszczam podyktowane jest to względami bezpieczeństwa, ze stopiątek ten element też przed laty zniknął.
O czym piszę? 🙂
Małą podpowiedź - widać to dobrze na zdjęciu z Wrocławia, które ostatnio wrzuciłem:
http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=58790
Chodzi o wyjście na dach, które w normalnych "stodwójkach" było z lewej strony drugich drzwi, a w 102Nd i #155 jest z prawej ich strony? W stopiątkach te rozkładane "stopnie" przed laty były między II, a III drzwiami, kupę lat temu rzeczywiście zostały zlikwidowane. Nie przypatrzyłem się niestety, ale chyba z tego co widzę na zdjęciach, #155 ma zachowany uchwyt na dachu, ale nie ma "schodków". Czy w wozie zabytkowym to wina względów bezpieczeństwa? Nie wiem, nie wydaje mi się - ale warto by się było kiedyś zapytać osób kompetentnych w tej sprawie. #210 chyba ma te stopnie, podobnie jak większość zabytków które takie posiadała 😉 #155 przed obecnym NG też posiadała te schodki.