Skocz do menu Strona główna» Komentarze wysłane przez czatowiec

Panel kontrolny

« Pierwsza strona  «  1  2  3  [4]  5  6  7  8  9  10  ...  »  Ostatnia strona »
Most kolejowy na Dunajcu dodał: czatowiec, 01.12.2017 18:59
Na coś takiego idealnie by się nadał EN84 ;)

W ogóle wiecie może jak przepisy regulują kwestię zmiany kierunku jazdy pociągu? Bo niektórzy "konserwatywni" miłośnicy pisali, że PLK uwali to połączenie, bo pociąg może zaczynać lub kończyć bieg ponoć tylko i wyłącznie na stacji, nawet jak z technicznego punktu widzenia nie jest ona potrzebna.
Bombardier NGT6 #RP649 dodał: czatowiec, 30.10.2017 16:42
Ale istotą tej linii nie było zapewnienie szybkiego dojazdu z Dworca na Bieżanów, tylko połączenie Krowodrzy, Dworca i Bieżanowa z Czyżynami :P
Jelcz M11 #WSC C789 dodał: czatowiec, 29.09.2017 19:13
Warto dodać, że koledzy z KMWTW Warszawa też kupili siostrzaną M11 z Sochaczewa, od niedawna jest na żółtych blachach ;)
Solaris Urbino 18 #DR548 dodał: czatowiec, 24.08.2017 17:26
Może teraz w tym budżecie montują standardowo tempomat we wszystkich autach, a kiedy kupowali SU12IV nie był on jeszcze w wyposażeniu standardowym? ;)
Konstal 102Na #212+905 dodał: czatowiec, 18.07.2017 23:26
thomas_ napisał(a):
CSI Fotozajezdnia wszystko ustali :D
To w takim razie wpisuję #212+905.
Dzięki

Dla łatwiejszego wyszukiwania tych wozów na FZ, można by ewentualnie się pokusić o dopisanie niezależnie do kluczowych #212 i #155, które mają trochę swoich zdjęć samotnie już na galerii, jeśli nie zachwiałoby to koncepcji wpisywania słów kluczowych ;)
Konstal 102Na #212+905 dodał: czatowiec, 18.07.2017 22:08
W dużym powiększeniu i po lekkim wyciągnięciu zdjęcia pod prawym gniazdem z przodu przyczepy, co prawda ledwo ledwo, ale widać zarys prawdopodobnie cyfry "5", a po zestawieniu z numerami innych wozów z tamtego okresu oraz z numerem wozu prowadzącego żeby sprawdzić proporcje ma to przynajmniej minimalną rację bytu. Do tego pasowałby opis Wypalacza co do oryginalności #905, bo nie widać nad przegubem charakterystycznej wiązki przewodów, a są za to zarysy mogące przypominać klapy dachowe - tak jak by ta przed przegubem była otwarta, a za przegubem zamknięta ;) Oczywiście przy takiej jakości zdjęcia takie szacowanie jest obarczone gigantycznym ryzykiem błędu, ale w sumie też jest to dodatkowy element urozmaicający zagadkę ;)
Konstal 102Na #210 dodał: czatowiec, 04.07.2017 00:25
Konstal 102Na #210 dodał: czatowiec, 03.07.2017 16:31
Gniazda w takim rozstawie pojawiły się po 2001 roku, jak wóz przestał być liniowy, a stał się zabytkowy. Ze zmian z przodu pojawił się 1 reflektor zamiast 2, zmienił się uchwyt na tablicę liniową i właśnie rozsunięto gniazda. Czemu rozsunięto - nie wiadomo, bo oryginalnie raczej tak nie było.

Co do fartuchów, to akurat one są adekwatne dla okresu na jaki ten wóz jest stylizowany, czyli pierwsza połowa lat '80 - 102N #203 ma fartuchy oryginalne, zrobione na początki eksploatacji stodwójek na przełomie lat '60 i '70 ;)
Duewag GT8S #RF310 dodał: czatowiec, 26.06.2017 15:42
Wypalacz Rafał napisał(a):
A ta dziewiątka nie będzie czasem zamiast 21?

Rzeczywiście, jakoś to mi umknęło jak czytałem komunikat. Dzięki za zwrócenie uwagi ;)
Duewag GT8S #RF310 dodał: czatowiec, 26.06.2017 15:12
I w związku z rozpoczęciem II etapu remontu Kocmyrzowskiego, jeszcze 9-tka tutaj dojdzie - więc będzie ruch na końcówce ;)
EN79-005 dodał: czatowiec, 01.05.2017 19:23
Pytanie, czy zwolnienie jednego EZT na dwa dni to nadmiar taboru, bo biorąc pod uwagę plany UM oraz KMŁ to jest go raczej niedomiar. A ta oferta była nawet dobra, pociągi specjalnie ustawione na 1- lub 3-dniowy wyjazd, a z tego co pamiętam przynajmniej jeden z nich był skoordynowany z Dragonem, by z Warszawy dojechać.
MAN NL323 #DM709 dodał: czatowiec, 20.04.2017 19:01
Fajnie wygląda, ale powiedzmy, że to klasa i jakość autobusu porównywalna z Solarisem, nie wyróżnia się szczególnie ani w jedną, ani w drugą stronę ;) Co do szybek, to to udogodnienie dla osób na wózkach inwalidzkich i małych dzieci, żeby cokolwiek widziały podczas parkowania w rzeźni ;)

Za to bardzo, ale to bardzo fajnie wygląda kwestia tego przegubowego elektryka i tutaj już można mówić o większym spektrum innowacji i indywidualnych cech do porównywania - bardzo praktyczny układ drzwi, do tego ciekawie rozwiązane ładowanie wozu, a wnętrze nie jest tak rozwalone przez poprzeczną zabudowę silnika ;)
Stanga #7075 dodał: czatowiec, 08.04.2017 01:21
Estekady w pewnym zakresie są dobre, ale w złej ilości i złych miejscach zaczynają się stawać czymś złym.
Ikarus 280.40A #BPO-438 dodał: czatowiec, 02.04.2017 10:33
Myślisz, że paradoksalnie będą wycofywać od najmłodszych do najstarszych? ;)
Ring Tw269+ND #272+538 dodał: czatowiec, 23.03.2017 20:03
Dominiak napisał(a):
@ALBert: Była merytoryczna do czasu. Teraz to są żale.

Cóż. pytanie jaka jest definicja żali.. Bo ani ja, ani kmk nie narzekaliśmy na nic, tylko dyskutowaliśmy nt. tego jak z punktu widzenia merytorycznego powinno się oznaczać ten wagon ;) Ja tam osobiście się cieszę, że ten wagon został zrobiony - jest to ciekawy rodzynek w kolekcji, dodatkowo biorąc pod uwagę realia rynkowe grzechem by było go nie zrobić, jeśli wykonanie pewnych elementów i tak trzeba było zlecić na zamówienie - w takiej sytuacji, im więcej sztuk tym cena za jeden egzemplarz maleje - więc opłacało się to zarówno Gdańskowi, że wagon wyszedł ciut taniej, jak i nam, że za mniejsze pieniądze mamy dodatkowy wagon, który może być często wynajmowany i stosowany na KLM. Także - fajnie, że te wagony zostały uratowane, a to jak je oznaczać na papierze to jest przy tym temat trzeciorzędny, który jest ciekawym materiałem na dyskusję ;)

Ale zupełnie osobnym tematem jest to co Krzysiek poruszył - to, ile wozów już dało się zrobić, a je trafił szlag, ponieważ ktoś stwierdził, że "nie opłaca się". Bo jednak mieliśmy swoje dwie 102Na oraz 102NaD zostawione na zabytki, to jeden wóz skasowano, drugi się biodegraduje, a trzeci o mało co by nie dołączył do nich... Co jest najlepsze, to to, że one nie były złe same w sobie - zostały doprowadzone już w trakcie bycia zabytkami do kiepskiego stanu. Dodatkowo jeszcze #127+527... Niestety, za dużo w kwestii zabytków ma do powiedzenia kiepsko prowadzony marketing, który w ogóle nie ma nic wspólnego z typowym dla tego typu inicjatyw podejścia non-profit, które z czasem samo się zwraca finansowo.

Warwas z Rugii napisał(a):
Ja bym wolał zamiast oglądania zdjęcia tramwaju zjeść czipsy, ale nie mogę, bo mi je kot zeżarł. Niestety szansa na zajście każdego z tych zdarzeń jest podobna - tak samo, jak ja musze kupić kolejną paczkę, tak samo MPK musiałoby kupić skądś (TŚ?) stodwóję.

Chyba, że pijesz do #155. ale już jakiś czas pojawiły się informację, że wagon jest w takim stanie, jak finanse Federacjh Rosyjskiej na początku lat 80tych i jego ew. remont w obliczu tego, że nie może samodzielnie wyjeżdżać na miasto jest mało prawdopodobny.


To znaczy, że nawet mając na uwagę dobre rzeczy na koncie MPK, w ogóle nie można skomentować, że jakąś sprawę można było zrobić lepiej, inaczej tudzież stwierdzić fakt, że ktoś do takiej sytuacji doprowadził? A to, że wagon nie może samodzielnie wyjeżdżać na miasto nie jest jakoś ultra problematyczne - na pewno znaleźliby się chętni na takie wynajmy. Kwestia dobrze zrobionej promocji, odpowiedniego podejścia i pozytywnego nastawienia do całokształtu muzealnictwa komunikacyjnego. Przecież jest wiele źródeł finansowania takich inicjatyw, tylko ktoś przynajmniej by musiał dać sobie pomóc.

Co do tematu numerów taborowych - największe nieścisłości generuje fakt, że Tw to po prostu "wagon silnikowy" i różnie to może być używane w normalnym języku. Dla przykładu - GT6 to są dokładnie wagony typu GT6 i takie po prostu mają oznaczenie fabryczne, ale mogę stwierdzić, że to seria 300 lub Tw300. Ale z kolei wagony TW6000 mimo, że też produkowane w niemieckiej fabryce, to nie mają fabrycznie żadnego oznaczenie typu GT8, tylko to są dokładnie tramwaje typu TW6000, chociaż seria też by się zgadzała, że to Tw6000 bo mają numery od 6001 do ponad 62xx ;)

Z Ringiem problem generuje fakt, że system oznaczeń wozów jest taki, jak by Pesa sobie nazwała Krakowiaki, że to jest typ 901N, bo mają oznaczenia xx901-936. I jak byśmy sobie mówili, o np. papieskiej Pesie, to będzie ona tramwajem RG914, ale w dalszym ciągu byłaby hipotetycznie typu 901N - od pierwszego wozu, a nie będziemy jej nagle opisywać, że to Pesa 914N ;)

Co do przykładu z PN3 - akurat za nic nie mogę znaleźć informacji jak na dobrą sprawę Oni oznaczali wagony "na papierze". Bo z jednej strony opisują to jako "MAN Bw", z drugiej mogliby to opisać jako serię "Bw301", a z trzeciej opisują je też jako po prostu MAN B2 ;) Ale te oznaczenia typu Bw336 to po prostu określenie numeru taborowego. Wozy N8S-NF są opisane jako N8S-NF, ale Ich historyczny "363" w powszechnym obrocie jest po prostu Tw363 ;) W ich przypadku nie spotkałem się z zapisem serii "Tw360" lub coś podobnego jak dla T4, GT6 itp. Ale fakt faktem jest to, że u nas były oznaczane jako PN3, więc były PN3 i tutaj nie ma zbyt dużego problemu w jednoznaczności dla wozów "krakowskich" ;)
Ring Tw269+ND #272+538 dodał: czatowiec, 22.03.2017 00:13
Tylko, że na dobrą sprawę Ring to kolokwialna nazwa wagonu. Zgodnie z systemem stosowanym na FZ to dokładnie powinien być DWF Tw269 #272 - producent, typ i numer boczny.
Ring Tw269+ND #272+538 dodał: czatowiec, 19.03.2017 23:09
Mi się osobiście wydaje, że w przypadku zabytków to kwestia bardziej nacisku na to, że to konkretny wagon. Masz rację, że np. w Norymberdze T4 były określane jako Tw200, a GT6 jako Tw300 właśnie od numerów taborowych, a zabytki są już jako konkretnie np. Bw336 dla PN3 remontowanej u nas. Ale przecież przywrócenie atarego pojazdu do ruchu nie powoduje zmiany jego dawnego oznaczenia typu i jak zdecydowano się oznaczać wagony Lindner Tw jako SN4 u nas, to na zawsze zostały już SN4, tudzież roboczo jako S-4 po likwidacji wąskotorówki. Więc z oznaczeniami typu Bw336 to chyba tak jak byśmy pisali o zbiorach w Krakowie i pisali nie "Konstal N #26", tylko "Wagon silnikowy o numerze 26" i wiemy o co chodzi, z resztą nie tylko w Niemczech ludziom zbiory się w ten sposób przedstawia ;)
Ring Tw269+ND #272+538 dodał: czatowiec, 11.03.2017 21:43
No owszem jest, aczkolwiek proporcja wielkości czcionek powodowała lekką konsternację i zdziwienie pasażerów na przystanku pod Dworcem Głownym ;)
Jelcz M181MB #DD445 dodał: czatowiec, 03.03.2017 00:33
No temu nie można zaprzeczyć. W części dziedzin życia na lepsze, w części na gorsze. Świat idzie do przodu ;)
Jelcz M181MB #DD445 dodał: czatowiec, 02.03.2017 17:22
Dominiak napisał(a):
Nikt nie da człowiekowi bez doświadczenie prowadzić drogiego Bombardiera a tym bardziej 43 metrowego wagonu jakim jest Pesa. Na 105tki się nie szkoli bo nie ma to sensu.

W okoliach 2000 roku część nowoprzyjmowanych do Podgórza motorniczych od razu szła na szkolenia na NGT6, które wtedy były funkiel nówkami ;) W kwesti ewentualnego rozbijania się po mieście to zupełna racja, ale w kontekście sztuki jazdy i ewentualnych awarii chyba wagony z elektroniką i łopatologicznymi komunikatami co się zepsuło niektórym osobom wybaczą więcej błędów.
« Pierwsza strona  «  1  2  3  [4]  5  6  7  8  9  10  ...  »  Ostatnia strona »