Ale są też progi, które zmuszają do zwolnienia tylko pojazdy mniejsze od autobusu (z przerwami o odpowiednim rozstawie).

Co zachęca kierowców do zaopatrzenia się w możliwie duże samochody.

Myślę, że wśród kryteriów wyboru samochodu rozstaw kół umożliwiający pokonywanie takich progów nie należy do szczególnie istotnych.

A na Krzywoustego we Wrocławiu, to co jest, jak nie progi zwalniające 😉

To bym zaliczył na plus dla Polski. Chociaż jak się jedzie 152 w okolicach wiaduktu na Pilotów to nie wiem, czy tam nie ma jakiegoś progu 😁

Wypalacz_Rafał: A ten próg zwalniający na Ułanów (wysepka na skrzyżowaniu)?
pilot1123: Na Pilotów nie ma żadnych progów zwalniających, a jeżeli są takowe odczuwalne podczas jazdy to wynikły z deformacji nawierzchni drogi.

na Dobrego Pasterza na wysokości Naczelnej jest coś w tym stylu.

O, czyli jednak u nas nie jest tak źle? Bo przyznam że w pamięci najbardziej utkwiła mi sytuacja z ulicy Sielskiej w Borku Fałęckim, z której po skierowaniu tam ponownie autobusów jadących do pętli od ulicy Zawiłej zdemontowano właśnie progi zwalniające. No i montaż tych specjalnych progów na Woli Justowskiej

Jasiek1993krk, wiem że tam nie ma progu, tylko nierówność. Na tej trasie widać różnicę w podejściu do utrzymywania taboru, kierowcy MPK są dużo bardziej ostrożni i pasażerowie nie podskakują na siedzeniach.