Dla chętnych - tutaj Kursowanie Gamy do 16.03 😉

Nawet więcej niż przez 3 dni i to mnie cieszy 😁

Ładnie się prezentuje.

Bardzo mnie cieszy, że w Polsce znów buduje się lokomotywy.

Polska myśl techniczna powoli wychodzi z uśpienia 🙂

Fajna, zastanawiam się tylko czy jest zapotrzebowanie na takie uniwersalne maszyny? Dla przewoźników pasażerskich 160km/h to trochę mało. Lokomotywę buduje się na kilka dekad a może doczekamy jakiś linii z Vmax > 160km/h, wtedy taka lokomotywa będzie zbyt wolna. Dla spółek towarowych taka prędkość jest z kolei nie potrzebna.
Sprytne jest wyposażenie w silnik spalinowy, jednak czy przyda się częściej niż w kilku awaryjnych sytuacjach? W tedy i tak tory zatkają się maszynami elektrycznymi, które nie mają silnika Diesla.

Po pierwsze ten lok będzie mógł prowadzić skład pasażerski z prędkością 190km/h, po drugie mając jakiegoś towara np. Kraków Prokocim Towarowy - Sanok nie musisz przepinać loka, więc nie masz bezczynnie stojącej maszyny, do tego możesz sobie manewrować tym lokiem z wagonami po stacji i w razie defektu sieci trakcyjnej możesz kontynuować jazdę. Po trzecie co znaczy 'w tedy' ?

Nie wiem czy gdzieś na świecie się używa takich maszyn do wszystkiego? Nie wydaje mi się. Maszyna taka będzie droższa w zakupie i w utrzymaniu a cechy przydatne dla przewoźnika Inter City będą nic nie warte dla operatora towarowego i na odwrót
Fajnie że można zrobić taką maszynę ale nie wróżę jej podbicia rynku.

PS: W razie defektu zasilania to raczej nie pokontynuujesz jazdy bo kilka odstępów przed tobą będzie stał jakiś kibel i czekał na przywrócenie prądu.

Przecież ten silnik nie jest do pracy w sytuacjach awaryjnych, tylko do sytuacji manewrowych, na torach bez kabla, co może wielu przewoźnikom towarowym przynosić wymierne korzyści ekonomiczne i czasowe.

W sytuacjach awaryjnych też. Poza tym dla takiego np. Lotosu to super sprawa, oni jeżdżą do Rafinerii w Jaśle przez Boguchwałę spalinowym Traxxem czy Rumem i zapuszczają się nimi też na linie zelektryfikowane żeby nie przepinać loka. A tak to mając Gamę jadąc po 106tce mogą sobie jechać na silniku spalinowym, a wieżdżając no odcinek zelektryfikowany podnoszą pantografy i rura. Wtedy mają spore oszczędności, bo jednak prąd jest tańszy od paliwa.

Przecież to ma zasięg 40 km... Silnik spalinowy służy do manewrów, a nie jazdy liniowej.

Cieszy mnie, że po dłuższej przerwie znów zbudowano coś "naszego" jeśli chodzi o lokomotywy. Według mnie to dobry pomysł, wiele towarów jeździ po trasach częściowo zelektryfikowanych, częściowo nie, więc nie trzeba przepinać loka (oszczędność czasu) ani jechać całą trasę z dieslem (oszczędność pieniędzy - paliwo drogie), co się często zdarza. No i mimo awarii towar dotrze na czas - przykład: http://www.youtube.com/watch?v=0evr5-Gstx0 🙂
Co do prędkości, to wątpię by przez te kilka najbliższych dekad większość linii miała powyżej 190 km/h, tak więc gdy będzie tych maszyn więcej to myślę że długo posłużą 🙂

Większość będzie miała vmax >= 190 km/h. Wszystkie trzy, z czterech linii kolejowych, które się uchowają...

Trudno - niestety - o lepsze podsumowanie kierunku "rozwoju" kolei w Polsce 😭