Już nie róbmy z Ukrainy Korei Północnej. Byłem parę razy na Ukrainie, w tym nawet w Zonie Czarnobylskiej i zdjecia wolno było robić raczej bez problemów.
Generalnie na Ukrainie czym bardziej na wschód (przynajmniej do Kijowa, bo dalej to będę dopiero w grudniu), tym większa cywilizacja i mniej problemów. Niestety wiele osób patrzy na całość przez pryzmat Lwowa, gdzie niestety jest jak jest:/
Natomiast jeśli chodzi o zonę, to tam to jest generalnie teren zamknięty, wiec zasady mogą się zmienić z dnia na dzień pod wpływem czyjegoś widzimisię. Przykładowo, kiedy my żeśmy tam byli, to surowo zakazane było zbliżanie się do Oka Moskwy czy w ogóle podjazd gdzieś w jego pobliże. Od jakiegoś czasu, praktycznie z dnia na dzień, udało się coś takiego załatwić😉 Albo inny przykład: na jednym z wyjazdów z wjazdem do Prypeci nie było najmniejszych problemów, na drugim czekaliśmy z 1-2h, bo akurat kobieta się obraziła na naszego przewodnika czy coś w tym stylu 😁
Co do zakazu, to sam się dowiedziałem o zakazie dopiero publikując zdjęcia z Wilna (Litwa). Na miejscu nie było problemu.
W Zonie nie byłem, ale jak zmienię pracę to liczę sobie fundnąć wycieczkę...