Rozumiem że SA3 jest dlatego że to radzieckie jednostki. Zderzaki są żeby przystosować te jednostki do ichniejszego systemu europejskiego, gdzie normalnie powinien być sprzęg śrubowy? Czy się mylę?

W wagonach towarowych wyposażonych w sprzęgi SA-3 nie stosuje się zderzaków, jednak w wagonach pasażerskich stosuje się je, nawet jeżeli nie są przystosowane do komunikacji międzynarodowej (MC). Ma to swoje uzasadnienie, bowiem wagon na sprzęgu SA-3 bardzo "twardo" pracuje (szarpie) - bufory mają za zadanie to wytłumić.

Ok. Ja się bardziej sugerowałem tym zdjęciem, gdzie lokomotywa ma standard europejski.

Ale tamta lokomotywa jest produkcji Rumuńskiej

Kraj pochodzenie jest chyba najmniej istotny. Pesy na Litwie mają SA-3 i nie mają zderzaków.
Pytanie należy zadać inaczej: jaki jest rozstaw szyn w Bułgarii. I wtedy Można się zastanawiać, który system sprzęgów (śrubowy czy SA-3) tu nie pasuje.

Mają głównie rozstaw normalnotorowy.

Unrealgod - trudno żeby Bułgaria miła szeroki tor gdy wszystkie kraje dookoła mają normalny, a to że kupowali sowieckie EZT to był raczej przejaw serwilizmu tamtejszych władz wobec "wielkiego brata". Choć inna sprawa że Jugosławia też je kupowała, a oni raczej trzymali dystans do Moskwy...

Sprzęgi SA-3 i ich odmiany ze względu na większą wytrzymałosć stosują też koleje szwedzkie na cięzkich pociągach rudowych (Kiruna, Gallivare)... A ruskich tam nie było 😉

Może wypadały lepiej, niż importowane produkty Pafawagu? 😈
A zmuszenie do zakupu ruskich maszyn było także u nas. Gdyby nie ST44, być może mielibyśmy kilkaset razy więcej SP47...

A może Pafawag nie robił EZT na 25kV 50Hz...