Co do dowozu na imprezy masowe... Podróż nad morze nocnym pociągiem z dziczą jadącą na Woodstock - bezcenne, powrót z tą samą dziczą - tym bardziej bezcenne... Po wysiadce w Krzyżu owej pijanej dziczy (ja jechałem do Świnoujścia) pociąg wyglądał tragicznie, mnóstwo śmieci, butelek, a w przedziałach ludzie się załatwiali i wymiotowali 😐