No właśnie, jak słusznie zauważyłeś użyłem cywilizacji. Oczywiście wpadłem w niezły dołek zaraz po przekroczeniu granicy. I bynajmniej nie chodzi mi o granicę między Austrią a Czechami 😈
Akurat przed Brzecławiem nie było jakiejś znaczącej różnicy jeśli chodzi o tory (w zasadzie gdyby nie inne słupy trakcyjne nie zorientowałbym się że jesteśmy w Czechach), najgorzej było w Przerowie - tam dopiero zaczynają remont stacji.
Ale co prawda to prawda, stan (przynajmniej wizualny) taboru Českich dráh pozostawia jednak sporo do życzenia, tory w porównaniu do Austrii też są gorsze zwłaszcza na liniach drugorzędnych (na przykład z Czeskich Budziejowic do Linzu, gdzie dokładnie czuć kiedy wjeżdżamy do Austrii).
AndrzejK napisał(a):
Ja bym pojechał busem do Cieszyna, potem CzD pół darmo, a od granicy do Grazu już tylko 40 euro.
No, ale ja jechałem w drugą stronę 😉 I wracałem z 10-dniowej wycieczki objazdowej, więc wolałem zapłacić więcej, ale wracać w sensownych warunkach...
Z naszej perspektywy różnice między Austrią i Czechami są nieznaczne 😉 Po Czechach czasami widać, że to dawny demolud (trochę wandalizmu, zardzewiałe lampy przy torach, chaszcze koło stacji itp.), ale to drobnostki. Coraz więcej stacji w Czechach ma już super infrastrukturę stacyjną i takie same systemy informacji pasażerskiej. Ale pociągów po Czechach jeździ więcej.
Nie no, jasne, ja Ci Twoich pieniędzy nie wyliczam 😛